To trzy maszynki z którymi miałem kontakt w ciągu ostatniego roku.
Nie będzie to pełna recenzja, ale chciałem opisać swoje doświadczenia z każdą z nich, może komuś się przyda przy decyzji o zakupie.
https://www.google.pl/#q=makita+rt0700cx2https://www.google.pl/#q=dewalt+d26200https://www.google.pl/#q=ferm%20ebf-1200Na początku był przyczony FERM, frezarka przydała się przy zabudowie tarasu.
Robiłem drobne rzeczy, zaoblanie krawędzi, kilka małych rowków / wpustów w desce.
Ogólnie ok, ale maszynka jest ciężka i po moich doświadczeniach z pozostałymi nie widzę sensu kupownia dużej frezarki GW do drobnych prac.
Po zbudowaniu zabudowy tarasu z perspektywa na kolejne prace zdecydowałem, że muszę mieć swoją maszynkę.
Długo się łamałem co wybrać, w końcu kupiłem używanego Dewalta na alledrogo, za około 300zł.
Pierwsze wrażenia bdb.
- solidne wykonanie,
- świetna i precyzyjna regulacja głębokości frezowania
- bdb. działający odciąg - zwłaszcza w porównaniu do makity
- podświetlanie led pola roboczego - super sprawa, zwłaszcza, że z założonym odciągiem frezarka ma dość zamkniętą konstrukcję i przez pył i wióry niewiele widać.
- miękki start - tego nie ma FERM i inne tanie, a bardzo się przydaje.
Z czasem zaczęło mi jednak brakować stopy wgłębnej a poza tym mój Dewalt okazał się trefny.
Do wymiany było łożysko a po rozebraniu okazało się, że w środku brakuje jednej części ! co spowodowało powolnne zsuwanie się uzwojenia na wirnik wentylatora. Uzwojenie było lekko nadtarte.
Zamówiłem brakującą część, i kilka innych w okolicach łożyska - przy okazcji okazało się, że kupienie części do Dewalta to nie problem a plastikowe drobiazgi nie kosztują majątku - kilkanaście zł. sztuka.
Niestety cały czas się mocno grzała. Przyszedł więc czas na rozstanie ....
I tu wybór padł na Makitę. Decyzja nie była łatwa, kupiłem nową wiec musiałem wydać sporo więcej, ale powiem Wam, to był strzał w dziesiątkę!
Nie będę opisywał jej szczegółowo, sieci można znaleźć dobre recenzje po polsku z licznymi zdjęciami.
Moich uwag kilka:
- świetny stosunek jakości i wielkości zestawu do ceny !
- frezarkę mam od miesiąca, trochę się już napracowała i jak na razie jest ok.
- miękki start
- miękko i płynnie działająca stopa wgłębna - nie to co FERM, tam można zapomnieć o miękkim i płynnym wejściu w materiał
- stopa do frezowania pod kątem - każdy nasz frez możemy użyć w nowy sposób - chcemy fazę 45stopni a nie mamy takiego freza - nie ma problemu. Stopa przydała się przy schodach gdy łączyłem stopień z podstopnicą na pióro wpust pod kątem 80 stopni.
- niezbyt głosna - jak na frezarkę
- lekka
- mamy dwie frezarki w jednej
- moc 700W - obawiałem, że będzie mało, ale nie zauważyłem by było słabiej niż w Dewalcie ( 900W ), do Ferma nie porównam - nie mam już tej maszynki a poza tym, kto wie ile tam jest watt ( w teorii 1200 )
Żeby nie było, że wszystko jest super

- Makicie brakuje podświetlania
- odciąg - przystawki z zestawu nie ciągną tak dobrze jak w Dewalcie. Tam przy stopie do obrabiania krawędzi, płytka do odciągu całkowicie zamykała obudowę, i nawet jak frez był mocno opuszczony to i tak odkurzacz sporo zbierał.
To tyle. Nie wem co jeszcze napisać, jeśli macie jakieś pytania, dawajcie, chętnie odpowiem.