No to ma cieplutko.
A w które strony lecisz światowy człowieku?
Mam nadzieje
Jeżdzę po całej Europie
Dziwny kot. Nasz już kilka razy zmieniał miejsce nocowania. Ostatnio spał na pieńku do rąbania drewna.
To kotka jest. Dzika. Przybłąkała się kiedyś z dzieciakami i została. Ma spokój i bezpieczeństwo, wodę i trochę pokarmu a w zamian daje trochę radości i broni posesje przed myszami i kretami
Pełna symbioza
Dopóki nie powstało to cudo
to nocowała gdzie popadnie. Ale ze bystra kocica to jak pokazaliśmy jej ze to dla niej bez problemu się wprowadziła
Z kretami zawsze mieliśmy problem ale zniknął jak się pojawiła
jak jakiś się odważy wkraść na posesje to bardzo szybko leży do góry brzuchem na schodkach przed drzwiami do domu
taka demonstracja i pokaz kociej wdzięczności
Bo on jeszcze nie skumal ze kury do tego kurnika nie przyjdą; )
Pewnie tak
Kolega też się śmiał ze wyglada jak kurnik
może troszkę -- ale to był spontan i tak to w głowie widziałem. Jest na wysokości żeby w razie śniegów nie zawaliło wejścia
Jak pomaluje teraz na wolnym na kolor reszty architektury ogrodowej to myśle ze źle nie będzie wyglądać
Trzymasz kota na dworze?
Why not ??
Poprzednią zimę była u mojej mamy ale strasznie tęskniła za wolnością bo wcześniejsze na wolności ale teraz chyba będzie miała małe więc dostała "wille" i puki jeszcze wcześnie to nabiera futerka i zbiera sadełko na zimę