Konstrukcji krytej poliwęglanem nie można nazywać ogrodem zimowym raczej zabudowa tarasu lub balkonu.
Mylisz się kolego. Ogród zimowy powstał aby zyskać dodatkowy pokój w domu i był użytkowany cały rok. Poliwęglan o grubości 25mm ma wsp. izolacyjności 1.3 (są i lepsze) do tego kolor opal miał za zadanie nie dopuszczć do nagrzewnia. I to wszystko fajnie działało dopóki mogłeś w słoneczne dni trzymać drzwi tarasowe otwarte bo wystarczyło zostawić wszystko zamkniętena godzinę aby nagrzć wszystko tak, że nawet kaktusy więdły.
Po pierwszym sezonie dokupiliśny rolety, nie będę się wypowiadał czy i ile pomogły, nie mieliśmy wentylacji gwoli ścisłości.
Uprzedzę tylko, że wtedy wybór padł na poliwęglan raz ze względu na cenę a dwa ze względu na cenę, po prostu pracowałem u największego importera tych materiałów i miałem trochę inną cenę, nieporównywalną do tego co trzeba było wtedy zapłacić.
Ściany, a propos, były szklone szybą zespoloną jednokomorową, nie pamiętam lamby. Pewnie nijaka w stosunku do tego co można dostać obecnie.