Ależ Pawle nie ma co się denerwować
Jakość do ceny wcale nie zawsze znaczy że urządzenie musi być trwałe i w miarę dokładne (zależy o jaką trwałość i dokładność chodzi użytkownikowi). Pisałem w innym wątku o moich "marketowych szlifierkach mimośrodowych tzw. "firm - krzaków" lub "no-name'ach" jak kto woli. Stosunek jakości do ceny obie miały bardzo dobry - rozleciały się tak szybko jak mało kosztowały (choć ich nie cisnąłem poszły tarcze - żadne zamienniki nie pasowały - inny rozstaw śrub mocujących) a używałem ich bardziej amatorsko niż mojej obecnej, też nie jakiejś topowej firmy bo Skill'a. Stąd moje pytanie. Przecież nie wiedziałem czy pracowałeś tymi maszynami dużo, mało, czy też tylko dwa razy na miesiąc ani jakich konkretnie używałeś. Czy po gwarancji jest możliwość ew. serwisu, części zamiennych czy też nie i czy wtedy godzisz się z tym, że maszyna jest na złom? Do mojego "starego" odkurzacza Meec nie robią już worków i jedyne jakie udało mi się dopasować miałem od Kaltmana o przynajmniej o 1 mm za małym otworze wlotowym - zmiana takiego worka to stress - rozerwę czy nie rozerwę? Kupując maszynę nie wiedziałem że "jutro" nie będzie w sprzedaży ani tego modelu ani akcesoriów do niego. Również jego szczelność a także szybkość reakcji po włączeniu podpiętego do jego gniazda 230V elektronarzędzia były zdecydowanie nieadekwatne do ceny (in minus oczywiście) bo to że wszelki pył lepił się do niego jak muchy do g... było dla mnie zrozumiałe i tego akurat się nie czepiam.
Natomiast mam z Juli ściski na profilu T do klejonki i nie żałuję - szału nie ma ale też nie mają wad uniemożliwiających im sprawne działanie. Do moich amatorskich zastosowań są jak najbardziej OK.
Z kolei z opisywanych przez Ciebie maszyn zainteresowała mnie grubościówka - ponad 30 cm szer. o ile pamiętam to bardzo dużo za tę cenę. W związku z tym mam pytania: czy po struganiu nie zostają fale, jak z nożami, czy można kupić noże do niej gdzie indziej niż w Juli (innych producentów)?
Z niecierpliwością czekam na recenzje.