Cześć! To mój pierwszy wpis na tym forum, jeśli uznacie, że to "trociny" to do kosza z nim.
Szukałem trochę informacji o dobrych wiertłach do konfirmatów i niestety nie znalazłem, dlatego chciałem się z Wami podzielić małym podsumowaniem moich "badań". Otóż nie mogąc się zdecydować na rozmiar wiertła (typowe to 6,4 i 7mm) a mając większą robótkę, kupiłem na allegro oba rozmiary i oba rozmiary konfirmatów. Dodatkowo dostałem od znajomego wiertło kupione w bardziej profesjonalnym sklepie.
Jak się okazuje, wiertła dostępne na allegro może i są tańsze, ale niestety do tych, które ja kupiłem (producent "Marcopol") mam spore uwagi. Najważniejsza z nich to bardzo długa głębokość średnicy nr 2, tj. tej "pod szyjkę konfirmatu". W obu wiertłach produkcji "Marcopolu" ten element wiertła wierci na głębokość aż 16+ mm czyli prawie na przestrzał płyty 18mm. Tymczasem typowe konfirmaty mają krótszą "szyjkę", typowo ok. 10 mm a więc zdecydowanie wystarczyłoby ok. 12mm. Wiertło "Marcopolu" wierci otwór o większej średnicy zdecydowanie zbyt głęboko.
Co więcej (to już mój drugi zarzut do producenta), w obu przypadkach (wiertło 6,4 i wiertło 7mm) jako wiertło wewnętrzne zastosowano wiertło do metalu (element wymienny). Wiertłem do metalu oczywiście da radę wiercić w drewnie, ale wierci się mniej stabilnie, takie wiertło ma większą skłonność do uchyłów na niejednorodnościach charakterystycznych dla płyty meblarskiej, nie mówiąc o początkowym etapie wiercenia otworu. Krótko mówiąc - tymi wiertłami raczej nie zrobi się łatwo i pewnie otworu pod konfirmatę w jednym podejściu.
Dla porównania, wiertło "firmowe", które pożyczyłem, jest skonstruowane dokładnie tak, jak bym tego oczekiwał. Średnica nr 2 wierci na głębokość 12mm, czyli z małym zapasem na bezpieczne wejście szyjki konfirmatu no i wiertło zasadnicze jest wiertłem do drewna. Tym wiertłem bez problemu wywierciłem kilkadziesiąt otworów, każdy w jednym podejściu.
Załączam obrazek z porównaniem.