Juuma i Dictum to też chińczyki.
Ja mam Juume Nr 4 i bardzo jestem zadowolony. Dotarł do mnie w stanie idealnym, nie musiałem niczego szlifować, albo piłować. Nóż przejechałem na kamieniu 6000 i teraz hula.
Miałbym wybierać "Juuma, czy Dictum", to brałbym znowu Juuma.