Mam wiele osełek, żadnej nie wyrzuciłem .

Większość nie spełnia swojego zadania jeśli chodzi o ostrzenie narzędzi , ale przydają się choćby do wyrównania kamienia szlifierskiego ostrzarki , czy np. wygładzenia nowej betonowej posadzki w warsztacie przed jej malowaniem itp

.
Zasada jest taka , co do wszystkich osełek , - jeśli pociągasz po niej narzędzie , musisz czuć lekki opór i widzieć szlam ścierającego się kamienia . Jeśli narzędzie się śliska na osełce , to jest ona niezdatna do ostrzenia narzędzi stolarskich .