15 Styczeń 2025, 23:13:50 czas Polski

Autor Wątek: Strug ręczny Macallister  (Przeczytany 29775 razy)

Offline MarcinW

Odp: Strug ręczny Macallister
« Odpowiedź #15 dnia: 09 Wrzesień 2013, 23:57:10 czas Polski »
Mam i uzywam od lipca:)
Przestrugalem tym kilkanaście desek modrzewiowych po 3m długości każda. Jak do tej pory sprawuje się nieźle. Ale chyba tez będe musial pomysleć o przeszlifowaniu tak jak radzą koledzy.
To jest w sumie mój pierwszy strug i nie mam z czym porownać. Ale jako poczatkujacemu "drewnodłubaczowi" dobrze mi sie tym pracowało. Jak nabiore doswiadczenia i funduszy to pewnie uderzę w coś lepszego.

Pozdrawiam
MarcinW

mily68

  • Gość
Odp: Strug ręczny Macallister
« Odpowiedź #16 dnia: 10 Wrzesień 2013, 07:56:37 czas Polski »
No i czemu tak się wzbraniacie przed tym szlifem. Przecież nawet nowe Stanley'e trzeba dogładzać bo mają fabrycznie stopy lekko bananowate a co dopiero Macallister. Zaryzykujcie i poświęćcie te ew. kilka godzin na dopieszczenie struga a nie poznacie narzędzia!

Offline Waldi

  • Hero Member
  • *****
  • Wiadomości: 824
  • Ocena +28/-31
  • Praca człowieka uszlachetnia
  • View Gallery
    • Zobacz profil
Odp: Strug ręczny Macallister
« Odpowiedź #17 dnia: 27 Październik 2013, 18:21:03 czas Polski »
miły68, przypomniałeś mi w innym wątku o strugu MacAllister więc dopiszę,że pracuje mi się nim bardzo dobrze i robię
to często i chętnie-jedno mnie tylko martwi, że na lustereczku ;)  (stopie) pojawiło się trochę rys (widocznie jakość
materiału nie za wysoka :( )

mily68

  • Gość
Odp: Strug ręczny Macallister
« Odpowiedź #18 dnia: 27 Październik 2013, 18:27:17 czas Polski »
Waldi ja mam stare odrestaurowane Stanley'e, Record'a i Millers Falls'a - wszystkie już mają jakieś drobniutkie ryski...

Offline Waldi

  • Hero Member
  • *****
  • Wiadomości: 824
  • Ocena +28/-31
  • Praca człowieka uszlachetnia
  • View Gallery
    • Zobacz profil
Odp: Strug ręczny Macallister
« Odpowiedź #19 dnia: 27 Październik 2013, 19:34:39 czas Polski »
No to mnie trochę uspokoiłeś :) bo wyobrażałem sobie,że za jakiś czas znów trzeba będzie szlifować stopę :-\ :(

mily68

  • Gość
Odp: Strug ręczny Macallister
« Odpowiedź #20 dnia: 27 Październik 2013, 19:43:51 czas Polski »
Drobne ryski na "lustrze" nie wpływają na płaskość stopy a dla lepszego poślizgu można podczas strugania "mazać" ją np. mydłem... :)
No jak ją zdrowo zharatasz to wtedy szlif może być potrzebny ale w końcu to tani strug więc nie ma co się dziwić. Ważne żeby spełniał swoją rolę czyli strugał prawidłowo... :)

Offline Waldi

  • Hero Member
  • *****
  • Wiadomości: 824
  • Ocena +28/-31
  • Praca człowieka uszlachetnia
  • View Gallery
    • Zobacz profil
Odp: Strug ręczny Macallister
« Odpowiedź #21 dnia: 27 Październik 2013, 19:46:41 czas Polski »
miły68 - dobrze mówisz ;)  (piszesz :) )

Offline wnoto

Odp: Strug ręczny Macallister
« Odpowiedź #22 dnia: 19 Marzec 2014, 01:00:31 czas Polski »
Nie mogę znaleźć wątku o ostrzeniu narzędzi m.in struga (pewnie źle szukam). Ktoś mógłby się wypowiedzieć w tym temacie ?

mily68

  • Gość
Odp: Strug ręczny Macallister
« Odpowiedź #23 dnia: 19 Marzec 2014, 06:51:14 czas Polski »
A po co chcesz ostrzyć cały strug? Wystarczy sam nóż ;)
A tak na poważnie to wątku jako takiego całościowo traktującego ostrzenie może nie być - jedynie luźne informacje w różnych postach. Może najpierw obejrzyj filmy Jarka (gdzieś wśród starszych - jeszcze z poprzedniego, małego warsztatu) o ostrzeniu narzędzi. Jakbyś miał konkretne pytania wtedy załóż wątek.

Offline Waldi

  • Hero Member
  • *****
  • Wiadomości: 824
  • Ocena +28/-31
  • Praca człowieka uszlachetnia
  • View Gallery
    • Zobacz profil
Odp: Strug ręczny Macallister
« Odpowiedź #24 dnia: 19 Marzec 2014, 07:44:05 czas Polski »

Offline pbaszyn

Odp: Strug ręczny Macallister
« Odpowiedź #25 dnia: 21 Maj 2014, 00:09:09 czas Polski »
Witajcie.

Mam tego Macallistera i nie możemy się jakoś dogadać. Sam już nie wiem czy to ja jestem taki mało wprawiony czy też ten chinczyk tylko do strugania ryżu się nadaje ;)
Strug nie jest wprost z półki sklepowej - wyszlifowana stopa, wyszlifowane wewnętrzne elementy trzymające nóż poprawiony łamacz ( wielkie dzięki dla TomkaZ  za radę ), nóż naostrzony.
Z miękkim drewnem nie ma problemu, świerk, buk ok. W czystej dębinie też jakoś idzie.
Ale dziś strugałem jesion - po dwóch tygodniach przerwy wróciłem do skrzynki na narzędzia. Wyrównywałem boki do klejenia w klejonki.
Jeśli słoje są równe to idzie ok. Zbiera równo i cienko - udało mi się zejść do 0,02mm, więc chyba nieźle.
Ale jeśli słoje się kręcą to wyrywa włókna albo "podskakuje" dając nierówną powierzchnię.
Niby ok, jesion nie jest łatwy więc nie powinno być tak prosto, ale mam też małego stanleya i tu jest znacznie lepiej.



Idzie równo, nie podskakuje daje ładny zbiór w miejscu gdzie "dużym" nie mogę dać rady.
Staram się mocno dociskać strug do materiału, jest trochę lepiej, ale tylko trochę.

Z czego może to wynikać ? Inny kąt noża ? A może nóż w tym chińczyku jest kiepski ? W tym samym markecie na "C" można kupić nóż stanleya, zastanawiałem się czy nie wymienić ?

Może wy coś poradzicie. Zastanawiam się nad kupieniem czegoś lepszego ale co jeśli błądzę i to nie strug jest winny :(

Offline amigorg

  • Hero Member
  • *****
  • Wiadomości: 7332
  • Ocena +224/-6
  • Nie kupuj tego, co możesz zrobić sam.
  • View Gallery
    • Zobacz profil
    • Maszyny i projekty
Odp: Strug ręczny Macallister
« Odpowiedź #26 dnia: 21 Maj 2014, 00:32:58 czas Polski »
Ten mały Stanley ze zdjęcia powyżej, to zdaje się strug, którym można strugać w poprzek włókien (np krawędź deski od czoła), sprawdź, prawdopodobnie ma nóż włożony jakby odwrotnie w porównaniu  z Mcalisterem (skos ostrza jest od góry a nie od dołu) i pod innym, mniejszym  kątem zacina deskę - stąd lepiej struga pokręcone słoje. Porównaj oba strugi patrząc z boku - w tym małym nóż będzie nachylony pod mniejszym kątem do podstawy i nie będzie miał łamacza wiórów.
Jeżeli tak jest, to po prostu dokończ  struganie małym Stanleyem - od tego jest.

Offline pbaszyn

Odp: Strug ręczny Macallister
« Odpowiedź #27 dnia: 21 Maj 2014, 01:04:08 czas Polski »
Jest dokładnie tak jak piszesz - mniejszy kąt i "fazą do góry"
Trochę mały jest, więc przy większej powierzchni średnio się pracuje.
Z drugiej strony, większy strug z takim kątem to spory wydatek :(

Offline sajo

Odp: Strug ręczny Macallister
« Odpowiedź #28 dnia: 21 Maj 2014, 07:38:16 czas Polski »
Ja w Macalisterze (w sumie to mam z Juli, ale chyba to to samo) mam fazę w dół i łamacz na ok 5mm. no i super precyzyjnie nie da się, ale tego łamacza nie mogę przesunąć bardziej, bo jakoś tak skonstruowany jest dziwnie ten strug. Jak dam fazą do góry, to z kolei maksymalnie cofam ostrze, a ono i tak wystaje jeszcze parę mm za dużo.
Stopę szlifowałem, ale się do końca nie udało, jest wklęsłość w "środku" lekka. "Frog" (Niestety nie wiem jaki jest odpowiednik polski) musiałem pilnikiem zeszlifować, bo ostrze było krzywo.
Ogólnie fajny strug za tą cenę, można poznać budowę struga, wiedzieć czego szukać kupując następny droższy :)

Offline pbaszyn

Odp: Strug ręczny Macallister
« Odpowiedź #29 dnia: 21 Maj 2014, 08:17:03 czas Polski »
5 mm to dużo, ja mam ustawiony łamacz około 1,5mm od krawędzi ostrza. Co do fazy, ten strug jest zaprojektowany do pracy fazą w dół, przynajmniej tak mi się wydaje :-). W tych strugach o małym koncie natarcia fazą jest do góry.