Jakiś czas temu kupiłem strug Macallister i po przeszlifowaniu stopy używałem go. Największą jego wadą, tak myślę, jest oryginalny słaby nóż.
Dziś kupiłem nóż Stanley nr 0-12-313. Jest dłuższy o 5 mm, co nie wpływa na ustawienie go w korpusie.
Podostrzyłem na papieże 800 i różnica w porównaniu z oryginałem jest duża. Zobaczę jak szybko będzie się tępił, mam nadzieję że będzie trzeba rzadziej ostrzyć.