Marzec 29, 2024, 15:31:49 pm

Autor Wątek: głóg-szuszenie świerzo ścietego  (Przeczytany 1800 razy)

Offline kuń

  • Full Member
  • ***
  • Wiadomości: 136
    • Zobacz profil
głóg-szuszenie świerzo ścietego
« dnia: Styczeń 08, 2020, 14:50:47 pm »
Witajcie.potrzebuje podpowiedzi bo sprawa w miarę pilna

Wycinka w mojej mieścinie trwa, upolowałem głóg ,nie jakieś krzaki  ale 3 drzewa o średnicy około 30-40 cm

brałem wszystko -gałęzie- powyżej średnicy 5cm -tam gdzie widziałem ładne słoje to brałem. Ocaliłem to przed spaleniem w kominku .

Pocięte na odcinki by dało się to wziąć  samemu i załadować na samochód. Niestety nie dysponowałem żadnym hdsem itp bo bym brał całe.

Jest tego tak w miare ścisłe ułożonego to ze 2m 3

Część jest jakby sucha i w dotyku i ma inny kolor niż reszta- to co było żywe i cięte jest czerwone jak świeżo cięta olcha np.

zrobiłem próbę, to co wydaje się suche jest suche ,przeciąłem kiepską piłą stołową i jest suche, bbardzo twarde a po szlifnięciu przepiękne.
To wiekowe drzewa i mają trochę mchu na sobie i trochę porostów, rosły w zacienionym wilgotnym parku .

Pytanie jak to suszyć? Podwórko mam zawalone suszącym się na następny rok grabem kominkowym.

Nie mam gdzie tego dłużej przetrzymywać, z kilka dni na wspólnej posesji będzie ok ale nie miesiące . dysponuje strychem z antresolą- całość nieogrzewana, latem  Sahara,  zimą hula wiatr lekko i podwiewa  drobnym śniegiem :)
Jest możliwość by zrzucić to u znajomego  domorosłego stolarza w stolarni  albo raczej w przyległej kotłowni -ciepło- ale nie ma przewiewu .

Pytanie jak nie zmarnować tego drewna bo to rzadki towar i piękny materiał .
suszyć w tej kotłowni? bardzo gorąco nie jest tak z 20 stopni-jak w domu-
zdjąć korę? czy zrobić tylko takie łuskowate nacięcia? czy zdjąc tylko jakby tą pokrytą  porostami korę a zostawić głębszą warstwę?

proszę podpowiedzcie bo nie mogę tego zmarnować .

Offline tomekz

  • Hero Member
  • *****
  • Wiadomości: 5688
    • Zobacz profil
Odp: głóg-szuszenie świerzo ścietego
« Odpowiedź #1 dnia: Styczeń 08, 2020, 17:55:55 pm »
Myślę ,że lepiej będzie , jak potniesz na deski i położysz w sztapel na strychu (nie kotłownia ) . Korę bym zostawił ,ale za jakiś rok sprawdzić czy nie ma drewnojadów ( jak tak to zdjąć korę ) . Nie wiem dokładnie jak to drewno jest podatne na szkodniki . Czoła desek zabezpieczyć ,przekładki koniecznie  z suchego drewna .

Offline kuń

  • Full Member
  • ***
  • Wiadomości: 136
    • Zobacz profil
Odp: głóg-szuszenie świerzo ścietego
« Odpowiedź #2 dnia: Styczeń 08, 2020, 18:57:20 pm »
Drewnojady są , pewnie cały przekrój gatunków.
Ostatnio tępiłem Paśnik niszczyciel (Plagionotus detritus)  bo sie to zalęgło ,ale sie udało usunąć:)

przytachałem to chyba w jakichś naroślach z lasu .

Materiału nie chce ciąc na deski ,trochę na plastry by robić tace,misy, trochę chce zostawić w jak największych kawałkach, bo częściowo idzie do znajomych a co sobie kto wymyśli to już jego.

Okładziny do noży itp
czyli raczej suszyć w przewiewie , odpada  kotłownia choć bardzo kusi.

Przykryłem właśnie  folią by mi nie zmokło w nocy jakby lało, i tak macając doszedłem do wniosku ze może to co jest "  suche " dosuszyć w kotłowni ? może nie popęka? a resztę- czyli grubasy mokre zostawić niech schnie sobie w przewiewie gdzieś .
Dzięki za podpowiedzi , a jak ze zdjeciem kory choćby powierzchownym ? czyli tak połowe grubości bym zostawił.  Nie ukrywam ze przemawia za tym  to że wtedy wszystko dokoła nie brudzi sie tak potwornie od mchy,porostów i innych glonów, łatwiej i czyściej bedzie to transportować i komukolwiek zaoferować.

Teraz muszę jeszcze wykombinować  czym to szybko, gładko,czysto i wygodnie ciąć,
na plastry kupię piłe łańcuchową elektryczną a do cięcia wzdłużnego chyba jakąś piłę taśmową tańszą ale musiała by mieć większy prześwit niż standardowe 80 mm .

Offline tomekz

  • Hero Member
  • *****
  • Wiadomości: 5688
    • Zobacz profil
Odp: głóg-szuszenie świerzo ścietego
« Odpowiedź #3 dnia: Styczeń 08, 2020, 20:46:48 pm »
Jak masz możliwość to umyj myjką ciśnieniową , kora jest cienka , ale dużo wody nie  wchłonie . Kłody lepiej że pomału będą   schły ,a kora zapobiegnie spękaniu powierzchniowemu . Drewnojady jeśli się pojawią to zazwyczaj są w okolicy  łyka ,dlatego później sprawdź żeby nie  zaczęły się głębiej   wgryzać .

Offline kuń

  • Full Member
  • ***
  • Wiadomości: 136
    • Zobacz profil
Odp: głóg-szuszenie świerzo ścietego
« Odpowiedź #4 dnia: Styczeń 08, 2020, 22:18:25 pm »
Jeden z tych głogów na długości 2m był popękany,spróchniały w środku,były to jakos tam 2 trzymające się połówki w srodku próchno,małe flaszki,,,serio:) kamienie i inne cuda więc jakies stwory w drewnie siedzą już na pewno, te drzewa mają po kilkadziesiąt lat. jest jakiś środek chemiczny bym mógł pomazać kore i ewentualnie wytłuc  robactwo  by mi się po strychu nie rozlazło jak zaniosę do schnięcia….strych drewniany-budynek  poniemiecki  stropy i inne cuda , drewno plus polepa, sieczka tynk,  wapno i inne cuda jako wypełnienie .

Dzięki za podpowiedzi,myjki nie mam ale mam wiertarkę i szczotkę drucianą stalową  na trzpieniu,maska na twarz,osłona na oczy i jedziemy .

Offline tomekz

  • Hero Member
  • *****
  • Wiadomości: 5688
    • Zobacz profil
Odp: głóg-szuszenie świerzo ścietego
« Odpowiedź #5 dnia: Styczeń 09, 2020, 07:54:26 am »
To musisz próchno odciąć ,byś dostał się ewentualnie do kanałów drewnojadów i tam strzykawką wcisnął preparat . Jest ich kilka na rynku do kupienia .

Offline kuń

  • Full Member
  • ***
  • Wiadomości: 136
    • Zobacz profil
Odp: głóg-szuszenie świerzo ścietego
« Odpowiedź #6 dnia: Styczeń 11, 2020, 19:19:49 pm »
Przejrzałem materiał : można go podzielić na 2 rodzaje;
Jakby zaschnięte, wyschnięte ale zdrowe drzewo  to były chyba ze 3 głogi tak 12-18 cm średnicy i to jest suche i wygląda w miarę zdrowo, na przecięciach nie ma śladów drewnojadów, kora trzyma się naprawdę mocno ,jest jak przyklejona. I to pójdzie do okorowania toporkiem plus  nóż i w takiej formie wyląduje na strychu porozkładne na całej powierzchni w zakamarkach by nie obciążyć dachu i stropu. Przy okazji będę miał ppretekst by zrobić wreszcie porządki solidne :)
Druga kategoria ,to albo mokre świerze, żywe, albo żywe ale podwójnie czyli z robalem, i to trzeba jak mówicie  oczyścić i wytłuc robactwo nim wyląduje na strychu ,czyli całe próchno i kore z robactwem  zdjąć i do suszenia na powietrzu pod dachem gdzieś  w przewiewie a wiosna zaniosę na strych bo miejsce  gdzie mogę suszyć na posesji to południowa wystawa tam bardzo szybko schnie ale pęka, przy kominkowym to nie problem, ale to nie o tempo chodzi.