Witam, potrzebuje pomocy. Kupiłem frez wolfcrafta fi40 puszkowy, do nawiercania otworów pod tealighty, żeby zrobić z synem prezenty i po 4 otworze, frez zaczął niemiłosiernie palić drewno, w 5 po 2 mam po prostu stanął i wyrwał sporo materiału. Pracowałem w sośnie i bardzo mnie to zdziwiło. Robiłem coś źle?
A i pilnie potrzebuje nowego frezu możecie coś polecić w rozsądnych pieniądzach. Mam jeszcze do wywiercenia 14 otworów.