Maszyny stolarskie > Tokarki
Wybór małej tokarki - prędkości obrotowe
(1/1)
Blublus:
Witam wszystkich.
Jak co najmniej kilka osób na tym forum zaczynam coraz poważniej myśleć o małej tokarce. Na razie robię przegląd tego, co oferuje rynek i zdobywam wiedzę - i teraz mam prośbę do praktyków. Na zakup maszyny chcę przeznaczyć tak do 1500 zł, i chciałbym kupić coś w miarę solidnego i porządnego. Zanim ostatecznie coś wybiorę, chciałbym jeszcze uporządkować wiedzę na temat prędkości toczenia. Jakie są zasady doboru ilości obrotów do średnicy toczonego przedmiotu? Niektóre modele tokarek mają obroty od 500/min, inne od 650/min - czy w przypadku tych drugich 150 różnicy nie będzie jakimś ograniczeniem przy większych talerzach czy miskach? Drugie pytanie jakie mam - czy warto myśleć o modelach z płynną regulacją prędkości w pewnych zakresach, np. I=650-1450, II=1250-2800, III - 1600-3800? Są wprawdzie nieco droższe od urządzeń z kilkoma prędkościami regulowanymi ustawieniem paska, ale odpada konieczność tak częstej zmiany pasków.
Uprzedzając pytania, tak naprawdę nie wiem jeszcze, co będę na tokarce toczył. Pewnie jakieś małe kieliszki, kubki i tego typu drobiazgi, ale zakładam, że na jakieś większe miski i tacki o wielkości talerza pewnie będę miał od żony zamówienia. Dlatego nie chciałbym już na początku popełnić jakiegoś błędu, który mnie szybko ograniczy.
Jeszcze jedna kwestia na koniec, a mianowicie maksymalna średnica toczonego przedmiotu. Część modeli ma ok. 25-26 cm, kilka ma nieco powyżej 30 cm. Warto inwestować w te drugie?
Z góry dziękuję za odpowiedzi
Rafał K.
BezimiennyJan:
Pozwolę sobie coś skrobnąć, mimo że za długo jeszcze się w toczenie nie bawię. Natomiast wiem na co zwróciłbym uwagę przy wyborze kolejnej tokarki.
Co do prędkości toczenia - idzie załapać po kilkunastu próbach kiedy czujesz się bezpiecznie, a kiedy trzeba zmniejszyć prędkość. Niemniej ja zaczynałem od tego filmiku
Co do minimalnej prędkości toczenia - jak nie masz piły taśmowej i kształt misy zgrubnie wytniesz np. piłą łańcuchową, to przy 650rpm może wyrwać przedmiot. Co innego, kiedy wytniesz kształt bardzo zbliżony do koła, różnica będzie kolosalna i 700rpm nie będzie problemem (mówię o średnicach do 25 - 30cm, bo na takich pracuję).
Mam tokarkę Rekord Power`a DML 320 i nie wyobrażam sobie pracy bez płynnej regulacji prędkości. Warto dopłacić bo komfort pracy będzie nieopisany wręcz w porównaniu do żmudnego zmieniania paska.
Jeszcze taka niby oczywista obserwacja, ale napiszę. Maksymalna średnica a ta, którą uzyskamy podczas toczenia, szczególnie nie dysponując piłą taśmową to totalnie dwie różne rzeczy. (Dlatego właśnie kupuję taką piłę, żeby wycisnąć z tokarki jak najwięcej).
Jestem zadowolony z Rekord Power`a, nie mam czego się przyczepić jeśli chodzi o jakieś wady lub negatywne odczucia. Nie mam porównania z innymi markami, więc tak ją tylko mogę bezpiecznie zrecenzować.
amigorg:
Mam tokarkę Rekord Power DML 320 z elektroniczną regulacją prędkości. Jest to bardzo wygodne i przydatne rozwiązanie.
Blublus:
Dziękuję za odpowiedzi, sporo mi się rozjaśniło jeśli chodzi o kwestie szybkości obrotowej. Tokarka, którą macie faktycznie spełniłaby w pełni moje potrzeby - zwłaszcza dolny zakres obrotów 250/min, tyle że na razie budżet nie pozwoli na zakup. Jeszcze pozwolę sobie zapytać, jakie ewentualnie marki brać pod uwagę przy wyborze: wspomniany Record Power, Bernardo, Holzmann, Holzstar, Scheppach - wśród tych producentów są modele, które by mnie ewentualnie interesowały. Nie wiem czemu tylko mam takie wrażenie, że na przykład jedno z urządzeń jest w ofercie Bernardo i Holzmanna pod podobną nazwą, z identycznymi parametrami, różnym malowaniem i różną ceną ( Bernardo droższe ). Czy to faktycznie jest tak, że wszystkie tokarki są robione w tej samej fabryce, i różnią się naklejonym logo? A jeśli fabryka ta sama, to czy wyższa cena=wyższej jakości?
Nawigacja
Idź do wersji pełnej