Musiałem wykonać parę połączeń kołkowych. Postanowiłem pomóc sobie takim przyrządem zakupionym w Castoramie za ok. 70 zł.
Kilka uwag o tym pomocniku przy kołkowaniu, choć pewnie większość z Was zna go.
Faktycznie jest prosty w użytkowaniu i połączenia wychodzą dobrze, ale ma kilka wad.
1. Otwory/prowadnice wiertła są na stałe, przez co otwory są centralnie (gdy wiercimy w czole deski) tylko w przypadku gdy:
deska ma 13 mm gr. dla wiertła 6 mm, deska gr. 16 mm dla wiertła 8 mm i chyba 22 mm dla wiertła 10 mm. Przy innych grubościach
łączonych desek otwory wychodzą mimośrodowo. Ale da się łączyć bez problemu.
2. Największą wadą jest to, że aby w miarę sprawnie pracować, trzeba kupić dwa takie przyrządy. Przestawienie do każdego otworu
tej części z prowadnicami wiertła jest czasochłonne i stwarza niebezpieczeństwo wzajemnego przesunięcia łączonych desek.
3. Jest jedno wiertło z ogranicznikiem. Więc znowu przydałyby się 2, jedno ustawione do wiercenia w czole deski a drugie w boku.
Przestawianie ogranicznika przy każdym otworze to nieporozumienie (najlepiej mieć dwie wiertarki/wkrętarki z dwoma różnie ustawionymi ogranicznikami na wiertłach).
4. Reasumując, jeśli kupimy dwa takie urządzenia to możemy szybko i w miarę precyzyjne wykonać połączenia na kołki.