Witaj, długo już zastanawiałem się nad filtrem warsztatowym ale wiecznie czasu brak, jednak jednym z pytań które sobie zadawałem była długość całej konstrukcji i usytuowanie w warsztacie tak by powietrze było jak najlepiej mieszane, proszę pochwal się swoimi przemyśleniami. Drugie kwestia to usytuowanie filtra wstępnego, na równo z obudową czy w zagłębieniu, chodzi o to by po wyłączeniu zebrany pył nie zsypywał się bezpośrednio do pomieszczenia, ja myślałem na zabudową bardziej w głębi obudowy lub dołożenie czegoś na kształt rynienki. Zdaję sobie sprawę, że filtry powinno się czyścić na bieżąco, niestety nie zawsze jest na to czas jak się późno zaczyna i kończy, poza tym nie wiem czy w ogóle występuje zjawisko zsypywania się pyłu z filtra po wyłączeniu.