marnowanie drzew i drewna na papier

[edimed]

Dlaczego w dobie internetu, cyfryzacji i generalnie komputerowych technologii wciąż trzeba wytwarzać mnóstwo papierowych dokumentów?
Przecież kartki wcale nie muszą być bardziej trwałe, niż ciągi zer i jedynek na różnych nośnikach danych. A w praktyce, żeby załatwić cokolwiek, i tak trzeba przedłożyć wniosek w formie papierowej. A to przecież jawne marnotrawstwo cennych zasobów naturalnych, które są wprawdzie odnawialne, ale dopiero w dłuższej perspektywie.
No chyba, że pliki na dyskach są bardziej szkodliwe dla środowiska, niż wycinka drzew?!?

[tayjkt]

Jak sobie kupisz drewno to możesz sobie dowolnie je marnować to są Twoje pieniądze.
Jeśli tyczy się to urzędów to powinno być jak najmniej papierologi i powoli za pomocą różnego rodzaju e-urzędów to się odbywa.
Państwo natomiast powinno kontrolować ilość wycinanego drzewa tak by ilość dostępnego surowca nie zmniejszała się.  Najprościej ujmując ścinamy 1 000 drzew i sadzimy 1 000 drzew. W taki sposób będziemy mieć cały czas tą samą ilość surowca, a będzie się zmieniać jedynie cena. Gdy będzie brakować surowca to cena poszybuje w górę. A jak dojdziemy do takiej sytuacji, że za ryzę papieru trzeba będzie zapłacić 50 zł zamiast 10zł to szybko zmniejszy się liczba drukowanych dokumentów.

[amciek]

Dlaczego w dobie internetu, cyfryzacji i generalnie komputerowych technologii wciąż trzeba wytwarzać mnóstwo papierowych dokumentów?

A co Co urzędnicy wtedy mieliby robić? Jeszcze by się okazało, że są niepotrzebni i można ich zwolnić. Produkcja dokumentów to przecież ciężka praca.
Ja na przykład dostałem ostatnio poleconym pismo z gminy, że mam do zapłaty podatek  w wysokości 7groszy. Słownie siedmiu groszy. Wydrukowane w kolorze, z pieczatka, w kopercie z naklejka polecony.

Wysłane z mojego Redmi Note 9 Pro przy użyciu Tapatalka

[Lirorobert]

W Polsce bilans zadrzewienia jest dodatni.
Druga sprawa to nasza ludzka mentalność. Jak dostaniesz  maila (o ile nie utknie w spamach) to go otwierasz, czytasz i zamykasz. Nie widzisz go potem.
Można zapomnieć. Natomiast list leży i przpomina o sobie za kazdym razem jak na niego spojżysz.

[edimed]

Bilans dodatni zadrzewienia w jakim znaczeniu? Przecież po ścięciu z 1 robi się zero, a zanim z sadzonki wyrośnie pełnoprawna 1...
Ciekawe czy ktoś kiedyś spróbował upraszczać procedury, żeby generować jak najmniej dokumentów. Czasami samo złożenie jakiegokolwiek wniosku to cała górka papieru. A przecież całość dałoby się zrobić cyfrowo, gdyby istniała odpowiednia platforma

[tayjkt]

Bilans dodatni zadrzewienia w jakim znaczeniu? Przecież po ścięciu z 1 robi się zero, a zanim z sadzonki wyrośnie pełnoprawna 1...

Dlatego co roku są ścinane drzewa i co roku są sadzone, tak by pozostawała taka sama liczba drzew 1 rocznych i tych 40 letnich. A jak mamy bilans dodatni to oznacza, że co roku drzew jest więcej.
Lasy Państwowe dbają o to by drzewa nie rosły za długo, jeśli sosna rośnie efektywnie do 50 roku, a później wzrost słabnie to nie ma sensu dalej, trzymać takiego drzewa.
Są parki narodowe itp miejsca gdzie drzewa zostawia się by rosły sobie dowolnie.