Dziękuję.
Postaram się wżucić film na youtyba jak to robiłem.
Procedura jest bardzo prosta. moczysz drewno wodą, zakładasz dobre rękawiczki ochronne, spryskujesz preparatem, czekasz 1-2 minuty i zaczynasz czyścić różnymi szczotkami. Ja zakosiłem żonie szczotkę do mycia naczyń, szczoteczki do mycia rąk w dwóch rozmiarach oraz dwie szczoteczki do zębów. Srodek usuwa właściwie cały brud i wszystkie wcześniej nałożone warstwy oleju. Prawdopodobnie nie zadziała z lakierem i lazurami, ale nie jestem pewien. Sprawdzę pużniej bo zabieram się za odmalowanie szopy pomalowanej kiedys sadolinem.
No ale wracając do mebli ogrodowych. Środek mieszając się z olejem i brudem i zagęszca się, ale wystarczy polać wodą aby nabrał odpowiedniej konsysyencji.
Po usunięciu brudu wszystko dokładnie należy zmyć wodą. Ja użyłem myjki ćiśnieniowej z lancą obrotową. umyć trzeba bardzo dokładnie.
Następnie urzyłęm rozjaśniacza do drewna. Na jakiej to działa zasadzie to nie wiem, ale drewno w oczach się rozjaśnia. Ten środek obficie nakładałem szmatką, tak aby nie pominąć jakiegoś miejsca. No i znowy bardzo dokładne płukanie.
No i gotowe. Jeśli jakieś miejsce się nie domyło i widaćgdzieś brud, to można spokojnie domyć to miejsce pierwszym środkiem, Drewno ponownie nabier ciemnej barwy , ale rozjaśniacz to naprawi.
Po wyschnięciu malujemy. Ja dałem trzy warstwy, ale dwie wystarczą.
Malowanie bardzo proste, Środek jest tak płynny,że nie da się zrobić zacieków, a rozpływa się po materiale super.
Trzy warsztwy w jeden dzień, ale pogoda była wymarzona do malowania. Słońce i wiaterek.
Na czyszczenie zakupiłem dwa zastawy (1l cleaner +1l rozjaśniacz) środka czyszczącego ale 1 zestaw mi wystaczył kosz jednego zestawu 40 funtów.
Natomiast sealer kosztował mnie 100 funtów za 1 galon (3.79 litra) , ale zużyłęm tylko połowę, więc koszt renowacji to 50 funtów
Razem 90 co po kursie z dnia dzisiejszego daje 525 złotych? moim zdanie pieniądze warte wydania.
Czy ja dobrze zarejestrowałem tomekz że masz jacht?
Pozdrawiam