Masz 6 maszyn stacjonarnych - kupujesz rozdzielnię i montujesz w niej
>główny wyłącznik prądu
>WYŁĄCZNIK RÓŻNICOWOPRĄDOWY P 304 4P 40A 30MA
>S303 C16A - przewód 5x2,5 Cu miedź
> natynkowe gniazdo 3F nr1 > maszyna nr 1
> natynkowe gniazdo 3F nr2 > maszyna nr 2
> natynkowe gniazdo 3F nr3 > maszyna nr 3
>S303 C16A - przewód 5x2,5 Cu miedź
> natynkowe gniazdo 3F nr4 > maszyna nr 4
> natynkowe gniazdo 3F nr5 > maszyna nr 5
> natynkowe gniazdo 3F nr6 > maszyna nr 6
>S303 C16A - przewód 5x2,5 Cu miedź lub 5x1,5 Cu
> natynkowe gniazdo 3F nr7 > odciąg trocin
>S301 B16A - przewód 3x2,5 Cu miedź
> gniazdo 1F
>S301 B10A - przewód 3x1,5 Cu miedź
> oświetlenie obwód nr 1
>S301 B10A - przewód 3x1,5 Cu miedź
> oświetlenie obwód nr 2
6 gniazd siłowych natynkowych z tym że np dzielisz sobie na dwa obwody te gniazda i dajesz na każdy obwód S303 C16A + osobny obwód na odciąg (bo rozumiem że on chodzi w parze z każdą maszyną) S303 C16A - chyba że masz maszyny z "ciężkim rozruchem" to możesz dać S303 D16A albo dać s303 C20A - ale z tego co piszesz to maks 5 kW powinno wystarczyć te 16A zabezpieczenie - o ile silnik "łagodnie" startuje. Na resztę narzędzi 1F dajesz S301 B16A - nie wiem ile chcesz gniazdek więc nie wiem ile obwodów - musisz sobie podzielić tak żeby na jeden obwód nie było więcej jak te 16A, jak robisz np 3 obwody 1F to na każdy obwód zasilasz osobną fazą.
Gdybyś miał większe silniki przy maszynach stacjonarnych to można szukać oszczędności w przewodach - zamiast miedzi dać aluminium 5x10 - ale tutaj nie ma sensu bo cenowo nic nie ugrasz. Ale znajomy robił kilkadziesiąt metrów przyłącza do domu i położył aluminium bo jest sporo tańsza - nawet uwzględniając założenie że daje się 2x grubsze przekroje żył jak przy miedzi.
Osobny obwód dałbym na oświetlenie, a najlepiej to podzielił oświetlenie też na dwa obwody, żeby nie było tak że wywali jedna lampa i zostaniesz bez światła przy pracującej maszynie) i dajesz na każdy obwód S301 B10A. Możesz dać też RCD na oświetlenie, ale nie ma musu bo teraz większość opraw to PCV.
To tak na chłopski rozum - zawodowym elektrykiem nie jestem