1
Inne / Odp: Zagłębiarka a'la Festool do cięcia sklejek/płyty meblowej
« Ostatnia wiadomość wysłana przez mianek dnia 09 Czerwiec 2025, 13:10:06 czas Polski »Oczywiście są tańsze alternatywy od Makity, Boscha a nawet chińskie Scheppach.. to zależy jaki tolerujesz margines jakościowy. Do płyty meblowej stricte są piły formatowe z podcinakiem, wózkiem etc... Zagłębiarka to alternatywa dla stolarza do docinek na montażu u klienta. Ale niektórzy (amatorzy? bez urazy dla nikogo) działają też na samej zagłębiarce. Pamiętaj, że to ile zainwestujesz odzwierciedli dokładność i łatwość obróbki. Widziałem raz gościa, co docinał płytę na montażu zagłębiarką Macalliaster z jakąś lepszą tarczą, kleił linię cięcia taśmą malarską obustronnie i nawet miał stosunkowo bez większych wyrwań... Widziałem też jak ktoś ciął najpierw płytko do tyłu po prowadnicy, a od spodu czymś dociskał, żeby nie wyrywało - takie obchodzenie problemu szczerbienia dekoru.
Ja jak robiłem szybkiego komandora, to zamówiłem formatki w Kornerze z oklejaniem, zapłaciłem stosunkowo sporo (oklejanie od mb jako usługa trochę kosztuje, ale na szuflady choćby dużo materiału idzie), ale szafę złożyłem w 1dzień. Normalnie pracuję na drewnie i też używam zagłębiarki szczególnie przy długich elementach mimo że mam piłę stołową - lepiej się obrzyna choćby tarcicę w 2-3-metrowych deskach niż na stołowej pile bez wielkiego wózka...
Ja jak robiłem szybkiego komandora, to zamówiłem formatki w Kornerze z oklejaniem, zapłaciłem stosunkowo sporo (oklejanie od mb jako usługa trochę kosztuje, ale na szuflady choćby dużo materiału idzie), ale szafę złożyłem w 1dzień. Normalnie pracuję na drewnie i też używam zagłębiarki szczególnie przy długich elementach mimo że mam piłę stołową - lepiej się obrzyna choćby tarcicę w 2-3-metrowych deskach niż na stołowej pile bez wielkiego wózka...