15 Lipiec 2025, 09:54:39 czas Polski

Autor Wątek: Zagłębiarka a'la Festool do cięcia sklejek/płyty meblowej  (Przeczytany 1134 razy)

Offline lamcpp

Zagłębiarka a'la Festool do cięcia sklejek/płyty meblowej
« dnia: 07 Czerwiec 2025, 21:00:23 czas Polski »
Hej szukam narzędzia do prostego cięcia sklejek / płyt meblowych (które posłużą do budowy mebli). Domowe użycie. Problem jest w tym że mam mało miejsca, będzie to trzymane i wyciągane w domu więc nie może mieć stołu etc.
Widziałem że do czegoś takiego posłużyć mogą zagłębiarki i np. ta która mi się podoba Festool ma szynę dzięki której to cięcie będzie proste.
Czy jest coś podobnego tylko trochę tańsze, powiedzmy za około 2000 - 2500 zł, które ma prowadnice. A może w ogóle zły rodzaj narzędzia wybrałem?
I to nie powinna być zagłębiarka tylko coś innego?
W festoolu podobają mi się niewielkie rozmiary + szyna

Online Lirorobert

  • Administrator
  • Hero Member
  • *****
  • Wiadomości: 7651
  • Ocena +5/-0
  • View Gallery
    • Zobacz profil
    • Lirorobert
Odp: Zagłębiarka a'la Festool do cięcia sklejek/płyty meblowej
« Odpowiedź #1 dnia: 08 Czerwiec 2025, 17:56:17 czas Polski »
Witam na forum.
Ważne pytanie.
Czy planujesz ciąć płyty meblowe laminowane?
Zakup zagłębiarki to bardzo dobry pomysł do cięcia płyt przy braku miejsca.
Jest kilka modeli.
Do cięcia płyt meblowych są do wyboru właściwie dwa modele. Jeden to festool z podcinakiem. Droższe rozwiązanie, ale daje szybkie i idealne ciecie po obu stronach piły. Drugie to Maffel. Też super zagłębiarka, ale tutaj idealne cięcie jest tylko po jednej stronie piły. Maffel jest krótszy od Festoola z podcinakiem.
Maffel pracuje na szynach Festoola ale Festool nie pójdzie na szynach Maffela.

Offline mianek

Odp: Zagłębiarka a'la Festool do cięcia sklejek/płyty meblowej
« Odpowiedź #2 dnia: 09 Czerwiec 2025, 13:10:06 czas Polski »
Oczywiście są tańsze alternatywy od Makity, Boscha a nawet chińskie Scheppach.. to zależy jaki tolerujesz margines jakościowy. Do płyty meblowej stricte są piły formatowe z podcinakiem, wózkiem etc... Zagłębiarka to alternatywa dla stolarza do docinek na montażu u klienta. Ale niektórzy (amatorzy? bez urazy dla nikogo) działają też na samej zagłębiarce. Pamiętaj, że to ile zainwestujesz odzwierciedli dokładność i łatwość obróbki. Widziałem raz gościa, co docinał płytę na montażu zagłębiarką Macalliaster z jakąś lepszą tarczą, kleił linię cięcia taśmą malarską obustronnie i nawet miał stosunkowo bez większych wyrwań... Widziałem też jak ktoś ciął najpierw płytko do tyłu po prowadnicy, a od spodu czymś dociskał, żeby nie wyrywało - takie obchodzenie problemu szczerbienia dekoru.

Ja jak robiłem szybkiego komandora, to zamówiłem formatki w Kornerze z oklejaniem, zapłaciłem stosunkowo sporo (oklejanie od mb jako usługa trochę kosztuje, ale na szuflady choćby dużo materiału idzie), ale szafę złożyłem w 1dzień. Normalnie pracuję na drewnie i też używam zagłębiarki szczególnie przy długich elementach mimo że mam piłę stołową  -  lepiej się obrzyna choćby tarcicę w 2-3-metrowych deskach niż na stołowej pile bez wielkiego wózka...