Stary wątek, zastanawiam się czy już tu nie pisałem
ale może komuś się przyda. Mam oba strugi Sweetheart Stanley (tzn. jack oraz 4). Wykonanie dość dobre, nie równałem stopy, dla mnie jest ok. Noże ze stali A2, jakiegoś szału nie widzę, półka średnia-wyższa. W czwórce regulator w stylu Norrisa to masakra, po regulacji wysuwu za każdym razem trzeba poprawiać kąt nachylenia noża. Z perspektywy czasu uważam, że regulacja szerokości ust w stylu bedrock jest jednak lepsza niż rozwiązanie w tych strugach - regulacja w gałce. Przód struga trzeba lekko opiłować, bo przy zamknięciu ust kanty stopy ryją o materiał.
Są to dobre strugi, ale gdybym miał drugi raz je kupić, to bym się zastanowił. Jak ktoś szuka strugowego hi-endu w umiarkowanej cenie, to polecam wynalazki firmy Quangsheng/Luban/Juma/Woodriver (te dwa ostatnie to rebranding) z aliexpress. Mam je od dwóch miesięcy i jeszcze nie mogę się nimi nacieszyć.