Witajcie! 😁
Zakładam nowy temat, w związku z tym, że nie udało mi sie znaleźć odpowiedzi na kilka nurtujących mnie pytań odnośnie montażu schodów drewnianych na beton. Generalnie, im więcej w tym wątku pojawi się Waszych spostrzeżeń, wskazówek i doświadczeń, tym lepiej. Myślę, że temat jest dosyć szeroki i warty omówienia nie tylko dla amatorów ale też dla profesjonalistów lub początkujących profesjonalistów 😉
Moje pierwsze pytanie jakie do Was kieruję, to czy macie jakieś "magiczne" sposoby na radzenie sobie z nietrzymaniem wymiarów stopni betonowych? Mam tu na myśli dosyć znaczne odchyły np. w wysokości stopni, rzędu 20 mm (czasem nawet więcej...) w następujących po sobie stopniach? Podobne bywa w głębokości stopni, osobiście spotkałem się z różnicą 50 mm między najpłytszym a najgłębszym stopniem w jednym biegu. Podkuwanie lub ich nadlewanie to jakby nie jest działka dla stolarza, pytanie więc o inne "środki zaradcze" 😉
Kolejne pytanie to wymiary stopni zabiegowych. Ściągnięcie wymiarów stopnia betonowego to nie problem, szablon i do dzieła. Natomiast wymiar ten nie będzie odpowiadał wymiarowi ostatecznemu już przy montażu. Położenie stopnia definiuje nam ułożenie podstopnicy, co finalnie zmieni jego wymiar. Czy jedynym sposobem jest przygotowywanie stopni zabiegowych z nadmiarem i jego dopasowywanie i docinanie dopiero na etapie montażu? Jeśli tak, to czy te docinki robicie też od szablonu czy już od miary? Ja robię od miary ale czasem trzeba poprawić, dociąć jeszcze raz, a bieganie ze stopniem zabiegowym pod pachą bywa męczące, stąd poszukiwanie innych rozwiązań 😉
Jeśli dysponujecie jakąś (jakąkolwiek) literaturą w tym temacie to również bardzo proszę o zamieszczenie namiarów. Staram się zgłębiać zagadnienie za pomocą materiałów dostępnych w internecie, ale też nie na każde pytanie da się znaleźć odpowiedź.
Pozdrawiam serdecznie i z góry dziękuję z odpowiedzi, a także zachęcam do dodawania innych pytań 😊