Witam wszystkich forumowiczów
Mam dość nietypowy (tak mi się przynajmniej wydaje) problem ze szlifierką bębnową Makteka. Maszyna niszczy płótno ścierne zawsze w tym samym miejscu, po czym następuje zerwanie. Co gorsza, zdarza się to po kilku - maksymalnie kilkunastokrotnym przepuszczeniu materiału.
Najpierw podejrzewałem łożyska i bęben. Łożyska zostały wymienione, bęben z jednej strony napawany i wytoczony, ponieważ jedno z łożysk wybrało wałek. Ostatecznie cały bęben został sprawdzony na specjalistycznej maszynie i okazało się, że ma pomijalne bicie na poziomie 0,01 mm.
Podejrzewam, że moje problemy związane są z faktem, że podczas obciążenia płótno wysuwa się z któregoś z klipsów mocujących. Jeden z nich, tzw. wejściowy, jest w dość kiepskim stanie (oba są zrobione z cienkiej blaszki). Po kolejnych eksperymentach stwierdziłem, że należy go wymienić, jednak ten element u jednego ze sprzedawców jest całkowicie niedostępny, z kolei u drugiego zaproponowano mi dostawę w ciągu... kilkunastu tygodni. Czy ktoś z Was ma jakieś pomysły? Dodam, że testowałem maszynę z różnymi płótnami. Najdłużej pracowała z taśmą Sait.
PS. Załączam kilka zdjęć, może naprowadzą Was na jakiś trop
