Maj 13, 2024, 21:07:37 pm

Pokaż wiadomości

Ta sekcja pozwala Ci zobaczyć wszystkie wiadomości wysłane przez tego użytkownika. Zwróć uwagę, że możesz widzieć tylko wiadomości wysłane w działach do których masz aktualnie dostęp.


Wiadomości - KonradR

Strony: [1] 2 3
1
Pilarki / Odp: Tarcza z węglika czy tradycyjna, fi 800-900mm
« dnia: Grudzień 27, 2021, 20:20:30 pm »
Bardzo dziękuję Wam Panowie za rady!

Zamiast tworzenia tego monstrum kup sobie pilarkę spalinową  z prowadnicą40 i opał też sobie potniesz w bezpieczny sposób

Mam pilarkę i spalinową i elektryczną (Makity, łańcuchową - bardzo polecam!), tylko nie lubię nimi pracować - no nie jest to szczyt wygody dla mnie. Widziałem u kogoś taką piłę, jaką właśnie sam kompletuję i muszę powiedzieć, że do cięcia opału to bajka. Będą wszelkie osłony, zresztą zamysł jest taki, żeby bezpiecznie mogli się nią posługiwać pozostali domownicy - jeszcze głowię się nad ruchomą osłoną ostrza, tak, aby w pozycji uniesionej było całkowicie zakryte.

Cytat: tomekz
Tylko tarcza bez  widi to tych prac.

Naostrzysz  sam na szlifierce bez problemu ,a jak  chcesz dokładniej  to dorobisz sobie proste sanki (blat ) do ostrzenia ( w sieci  są przyklady )
do tego raz kiedyś rozwiedziesz  zęby piły

Powiem Ci, że nawet mnie trochę zaskoczyłeś, bo po prawdzie czekałem na Twoją odpowiedź i raczej się spodziewałem, że polecisz węglik. ;) Takie sanki widziałem - rzeczywiście prosta rzecz. Nawet chłop na nich ostrzył tarczę z węglikiem - ściernicą garnkową, którą dało się założyć na kątówkę. No, ale skoro mówisz, że zwykłą, to chyba na tym stanie, cena o niebo lepsza.

Jeszcze pytanie czy profil zęba ma jakieś duże znaczenie? Dąb, buk czy grab trafiają mi się raz na ruski rok a nawet rzadziej. Zazwyczaj sosna, brzoza, olcha i co tam się jeszcze trafi ze sprzątania zarastającego pola i kawałka lasu.

Cytat: Arek15
jak przetrzymasz ten czas przegrzewa się i odkształaca a przy tej srednicy to wibracjie generuje i uzytkowanie staje się niemozliwe.

O! To cenna informacja!

2
Pilarki / Odp: Tarcza z węglika czy tradycyjna, fi 800-900mm
« dnia: Grudzień 26, 2021, 21:45:38 pm »
Mi ciężko powiedzieć,  ale sugerował bym na początek tarczę bez węglika i przetestować na ile starczy.

Dzięki za odzew! :) Tylko jest jeszcze taka sprawa, o której w sumie nie wspomniałem - taka tarcza kosztuje od 1000zł do 3000zł, zależy co się wybierze (Globusy, trochę ponad tysiąc). No chyba, że używki bym poszukał, ale nigdy nie wiadomo, co taka piła robiła, czy nie ma pęknięć i nie rozleci mi się pięknie w trakcie pracy... Także tutaj jestem niestety trochę jak saper, bo jakby mi przyszło drugą tarczę kupować, zaraz po tej pierwszej teoretycznie nietrafionej, to nie wiem, czy nie wolałbym zatrudnić sąsiada z pilarką spalinową do cięcia tego opału. Zawsze można sprzedać nieudany zakup oczywiście, ale coś mi się wydaje, że to dość hermetyczny rynek na takie wielkie tarcze jest ;) Dlatego fajnie by było zapłacić raz a dobrze. Ogólnie, tak jak piszesz, raczej nastawiałbym się na zwykłą - ale wolałbym poczekać aż tutaj coś doradzicie.

3
Pilarki / Tarcza z węglika czy tradycyjna, fi 800-900mm
« dnia: Grudzień 26, 2021, 19:52:51 pm »
Witam!

Składam sobie pilarkę (można powiedzieć, że konstrukcją zbliżoną do ukośnicy) do cięcia drewna opałowego (w poprzek). Z uwagi na maksymalne wymiary ciętego drewna, pasowałaby mi tarcza o średnicy 800 a nawet 900mm. Kwestia napędu i jego przeniesienia, to osobna sprawa, tutaj to nieistotne. No i teraz mam dylemat - bo takie tarcze nie są tanie. Chciałbym coś, co posłuży dłużej. Fajnie by było naostrzyć taką tarczę samemu (pilnikiem? da się?). Tarcza widiowa - jest ryzyko wykruszenia, ostrzyć ciężej, pewnie liczba ostrzeń też jest dość ograniczona... Tarcza ze stali narzędziowej - taką spokojnie naostrzę samemu, tylko pytanie czy nie będzie tak, że podostrzać trzeba będzie ją co chwila. Zawsze używałem tarcz z węglikiem, także nie mam za bardzo pojęcia ile taka zwykła wytrzyma - zwłaszcza na drewnie potencjalnie zapiaszczonym (może nie tragicznie, ale z pewnym ryzykiem zawsze).

No to teraz pytanie, co wybrać - mając na uwadze, że jeżdżenie do zakładu, który ostrzy, to pewien kłopot dla mnie - i - nie da się ukryć, przy objętościach ciętego drewna rocznie wynoszących kilka metrów sześciennych, byłoby wspaniale aby służyła jak najdłużej, bo inaczej, to może średnio się opłacać.

4
Strugi / Odp: strugi stanley
« dnia: Październik 30, 2020, 00:28:28 am »
https://www.aliexpress.com/store/group/Luban-Planes/1113883_516449220.html?spm=a2g0o.store_home.pcShopHead_11224163.1_2_0

Nie są tanie, chociaż do pułapu cenowego Lie... to im daleko. Miałem różne strugi w swoich krzywych łapkach i powiem jedno - są warte swojej ceny i to z nawiązką. Dzisiejsze Baileye czy Recordy to są przy nich tępe młotki. Nie robię reklamy, uważam po prostu, że jest to dobra okazja. Można się cieszyć od razu po wyjęciu z pudełka. Są naprawdę dopieszczone. Stopa w stylu "Bedrock" też jest plusem - imo jest to najlepszy wariant regulacji rozwarcia ust plus większa masa. Ten sklep wysyła też czasem z UK DHLem - mniejsze ryzyko, że na cle nam złapią i szybciej idzie. Część szła do mnie z chin. 

Juma tutaj: https://www.fine-tools.com/ To samo, tylko stempelkowane przez fryców i trochę drożej.

Woodriver widziałem tylko w UK.

Mam też odczucie graniczące z pewnością, że strugi Dictum to też rebranding Quangshenga. Przynajmniej kupiłem 6-tkę Dictum na zapas, jakby ciężkie czasy przyszły, mam też 6-tkę Luban - różni się to jedynie kolorem lakieru. No ale może to przypadkowa zbieżność.

5
Piły / Dobra tania piła do połączeń na jaskółczy ogon i nie tylko...
« dnia: Październik 29, 2020, 10:18:43 am »
Hej, kolejny raz robię połączenie na jaskółczy ogon (tym razem szuflada) no i wyszło mi to tak średnio. Mam piły japońskie, ale muszę przyznać, że pracuje mi się nimi źle - nawyk z pił zachodnich został mi i nie mogę się przestawić. Chciałbym kupić jakąś fajną grzbietnicę do połączeń, tylko u nas jest strasznie marny wybór. Nie chcę wydawać majątku na jakieś lie nielseny, bo uważam, że to już trochę przegięcie. Chciałbym się zmieścić w 200zł (no, z wielkiem żalem i wahaniem w 300zł). Czy ktoś z Was może coś polecić? Może być z zagramanicy jak coś.

6
Drewno lite - iglaste / Odp: Krzywe, zwichrowane deski 2 tygodnie -po zakupie
« dnia: Październik 21, 2020, 10:49:05 am »
Oprócz tego co pisze Tomek, chodzi też o to, żeby zaciągało powietrze przez ekran (tam się nagrzewa), przeciągało przez sztaplę i wywiewało z tyłu - tak jak tutaj: https://pl.pinterest.com/pin/452189618820763811/

7
Środki sztuczne - oleje / Odp: Pokost lniany a co potem
« dnia: Październik 20, 2020, 12:27:10 pm »
Dawałem lakier poliuretanowy na pokost, olej barwiący (tungowy) na pokost, lakier na olej. Wszystko trzyma, nic nie odpryskuje, włącznie z parapetami nad kaloryferem. Oleju tungowego (chińskiego) dodaje się do pokostu w celu przyspieszenia polimeryzacji, od kiedy nie można stosować sykatyw kobaltowych czy ołowiowych. Jedynie co, to jak masz jakieś nawarstwienia, to zmyj je benzyną lakową intensywnie przecierając pędzlem/tamponem. Tydzień od dwóch warstw pokostu wystarczał u mnie do lakierowania (modrzew). Paroma warstwami pokostu nałożonymi bez nadmiaru i z wycieraniem tego co nie wsiąkło nie zamkniesz porów drewna, tak, żeby olej nie załapał. Przed pokrywaniem oczywiście zmatuj papierem ściernym.

8
Drewno lite - iglaste / Odp: Krzywe, zwichrowane deski 2 tygodnie -po zakupie
« dnia: Październik 20, 2020, 12:21:09 pm »
Kupuj tylko u sprawdzonych dostawców, którzy mają suszarnię. Kup miernik - kosztuje grosze a zawsze coś Ci da się zorientować. Jak nie masz wyjścia i musisz wziąć wilgotne, to dosuszaj. Moje deski, o których pisałem wcześniej - z dołu sztapli są prawie proste. (Prawie... ;) ) - więc na wierzch sztapli bloczki betonowe, pasy, czy co tam masz.

Tak z dygresji, u mnie na wiosce co jakiś czas ktoś zetnie jakąś gruszę czy orzecha. Zwykle idzie to na opał (o tempora, o mores...). Nie wiem, kiedy będę miał trochę wolnego czasu, żeby się tym zająć, ale bardzo chciałbym u siebie zrobić "solar kiln" na takie zabawy. Polecam poguglać, jeżeli masz miejsce i chęci aby postawić u siebie coś takiego.

9
Drewno lite - iglaste / Odp: Ja usunąć plamy zaciekowe z bali sosnowych
« dnia: Październik 20, 2020, 12:12:40 pm »
Kwasem szczawiowym to robią:


10
Strugi / Odp: strugi stanley
« dnia: Październik 12, 2020, 14:04:20 pm »
Stary wątek, zastanawiam się czy już tu nie pisałem ;) ale może komuś się przyda. Mam oba strugi Sweetheart Stanley (tzn. jack oraz 4). Wykonanie dość dobre, nie równałem stopy, dla mnie jest ok. Noże ze stali A2, jakiegoś szału nie widzę, półka średnia-wyższa. W czwórce regulator w stylu Norrisa to masakra, po regulacji wysuwu za każdym razem trzeba poprawiać kąt nachylenia noża. Z perspektywy czasu uważam, że regulacja szerokości ust w stylu bedrock jest jednak lepsza niż rozwiązanie w tych strugach - regulacja w gałce. Przód struga trzeba lekko opiłować, bo przy zamknięciu ust kanty stopy ryją o materiał.

Są to dobre strugi, ale gdybym miał drugi raz je kupić, to bym się zastanowił. Jak ktoś szuka strugowego hi-endu w umiarkowanej cenie, to polecam wynalazki firmy Quangsheng/Luban/Juma/Woodriver (te dwa ostatnie to rebranding) z aliexpress. Mam je od dwóch miesięcy i jeszcze nie mogę się nimi nacieszyć.

11
Drewno lite - iglaste / Odp: Trwałość -sosna
« dnia: Październik 12, 2020, 13:03:24 pm »
Popatrz ile masz twardzieli w tym klocku - grzyb zjadł tę część, gdzie była biel - tak mi się to widzi. I weź tu idź do drzewiarza i powiedz, że chcesz materiał z ładnych drzew a nie cienizny, to będzie patrzył jak na wariata albo głupoty jakieś wciskał. Ja mam sporo odpadków sosnowych po budowie, leży to luzem, na zewnątrz, sosna spokojnie trochę poleży, u Ciebie to jakaś masakra.

12
Drewno lite - iglaste / Odp: Sprawdzony sposób na trociny?
« dnia: Październik 12, 2020, 12:59:57 pm »
Możesz boczniaki hodować :P Albo sypiesz na pryzmę, szczepisz grzybnią jakiegoś saprofita w stylu boczniak czy pieczarka, okrywasz ziemią, za rok posypujesz wapnem albo popiołem z kotła i masz galanty kompost. Trociny, jak pisał Tomek, zakwaszają, ale można wyregulować odczyn popiołem, wapnem itp. Ja swoje odpady przekazuję rodzicielce, która tak właśnie robi - taki kompost jest spoko, pod warunkiem, że czegoś jeszcze tam dorzucisz. Co zostanie idzie na rozpałkę do starego dolniaka.

13
Drewno lite - iglaste / Odp: Krzywe, zwichrowane deski 2 tygodnie -po zakupie
« dnia: Październik 12, 2020, 12:53:07 pm »
Ja się tam nieznam, więc się wypowiem. :P No nie wierzę, że te dechy tak pokręciło, bo dostały wilgoci. Raczej nabili Cię w butelkę i dostałeś niedosuszony materiał. W zeszłym roku kupowałem dużo sosny 32mm na szalunki od lokalnego drzewiarza. Drewno było wręcz mokre po zakupie - po roku, owszem, są niektóre pokręcone, ale nie tak jak u Ciebie i na długości 4m. Materiał na zabawy stolarskie trzymam w większości pod dachem, ale na zewnątrz - jak pada, to tej wilgotności przybywa, ale nawet po tej pięknej wiośnie, jaką mieliśmy tego roku nic mi się nie deformowało. Miernik "z kolcami" można mieć za równowartość średniej jakości pół litra i będzie działać dość precyzyjnie, pod warunkiem, że producent go właściwie skalibrował.

14
Hyde Park Domidrewno / Odp: Początkującego pytań kilka
« dnia: Październik 11, 2020, 22:24:35 pm »
To, co podałeś ma rozmiary struga elektrycznego... Nie warto.

Ja kupiłem swoją wyrówniarkę prawie dwa lata temu. Samoróbka, ale bardzo solidnie i sensownie wykonana - no i o gabarytach słusznych. Dałem coś koło 1300zł plus dwie stówki za wypożyczenie lawety, którą ją przywiozłem. Na bukowych wałkach ze stylisk od łopaty bez problemu się wciąga takie sprzęty po najazdach, sprawdzane parokrotnie ;)

W tym czasie jak szukałem swojej maszyny było jeszcze kilka do sprzedania moim zdaniem ciekawych sprzętów, żeliwne odlewy, przemyślana konstrukcja regulacji blatów - także w cenie do półtora patyka spokojnie można trafić fajną maszynę, tylko się nie napalaj i śledź ogłoszenia konsekwetnie.

Nie wyobrażam sobie pracy bez tej maszyny obecnie, w połączeniu z grubościówką (ja mam makity) to jest niezbędny zestaw jeżeli chcesz przygotować materiał we własnym zakresie. Mógłbym żyć bez pilarki, ale bez wyrówniarki, to kiepsko. Rzeźbię sobie też strugami, jak mi się chce, albo raczej jak jest niedziela i trzeba po cichutku, ale to nie jest jakakolwiek alternatywa dla maszyny - poza przyjemną i rozgrzewającą gimnastyką ;)

--------------

Teraz widzę, że Ty chyba siedzisz w UK? Szukałbym czegoś w rodzaju DEWD27300, oglądałem parę ruskich filmów, gdzie go bardzo chwalili. Albo poluj na DYMA-8 czy strugarko grubościówkę Electra-Beckum, HC260 (obecnie dostępne też pod marką Metabo). https://www.machineseeker.co.uk/electra+beckum-hc+260/i-4786260

15
Drewno lite - liściaste / Odp: wilgotność drewna
« dnia: Październik 11, 2020, 22:06:19 pm »
Mam miernik działający na zasadzie pomiaru reaktancji pojemnościowej (wilgotniejsze drewno ma większą pojemność elektryczną), w skrócie - pudełeczko z metalową gałką na końcu - i tęże gałkę przykłada się do drewna. Ma to podobno mierzyć dość daleko wgłąb. Niestety daje to bardzo duży rozrzut pomiarów - w desce o średniej wilgotności 12% potrafi pokazać i 20 kilka procent. Na mój domysł wiąże się to z zasadą działania tego sprzętu, drewno nie jest "jednorodne" dielektrycznie. Także ogólnie to zasadniczo odradzam zakup, bo są to raczej zmarnowane pieniądze - z wyników pomiaru tym urządzeniem ciężko wyliczyć jakąś wypadkową.

Zwykły miernik warto mieć. Ja mam jakiś kitajski firmy "Basetech" czy "Benetech" czy jakoś tak - na all** jest ich jak psów. Daje radę, pomiar daje całkiem, całkiem trafny. Zrób tak - weź dwa gwoździe, odtłuść, wbij obok siebie tam, gdzie chcesz pomiar i przyłóż do nich szpikulce miernika. Drewno ma opór rzędu megaomów, więc gwoździe nie zaburzą Ci pomiaru swoją rezystancją.

Strony: [1] 2 3