Ciekawa praca i ta bejca nakładana byle jak a plam zero .Jest też ciekawe wykończenie myśle że mydłem i pocierane sztorcem pędzla ze słomy ryżowej .
Drugie , ma poklejoną klejonkę i chcąc odciąć sobie kawałek listewki , bierze duży znacznik , robi rysę z jednej i drugiej strony deski , potem jedno uderzenie i listewka równiutko sie odłamuje . Pełen szacunek , i popatrzcie na ich dłonie na wystające żyły od ręcznej pracy .