Przepiękne rzeczy tworzą. Naprawdę nie sądzę, że artyści pracują tam za miskę ryżu. To już wyższa szkoła jazdy. Wiele lat żmudnej nauki i pracy potrzeba by dojść do takiej wprawy, a nie tygodni. Pracują tam pewnie wyselekcjonowani i dodatkowo przeszkoleni rzemieślnicy. Nie zakladajmy, że wszystko jest masową tandeta do której jesteśmy przyzwyczajeni.