1
Pilarki / Prowadnice brzeszczotu w pilarkach taśmowych
« dnia: Grudzień 15, 2020, 01:13:06 am »
Przymierzam się do zakupu pilarki taśmowej.
Zauważyłem, istnieją (co najmniej ) dwa rozwiązania prowadnicy brzeszczotu
- brzeszczot przechodzi między dwoma łożyskami (jak np. w Record Power Sabre 350)
- brzeszczot przechodzi między dwoma metalowymi "talerzami" (jak np. w Recodr Power BS350S)
"Zdrowy chłopski rozum" podpowiada mi, że rozwiązanie z łożyskami jest lepsze, bo przy wychyłach brzeszczotu (spowodowanych np. cięciem krzywizn) nie trze on o łożyska, ponieważ one się obracają. W tym drugim rozwiązaniu brzeszczot może ocierać się o ww. "talerze" i w przyspieszonym tempie się zużywać.
Czy faktycznie tak jest?
Pyta, bo z jednej strony droższe modele wyposażone są w lepsze rozwiązania i podane przeze mnie przykłady
mogą być potwierdzeniem tego, a z drugiej strony "niższy" model z serii BS, a mianowicie BS250
ma też prowadnice na łożyskach
A przy okazji - przymierzam się do zakupu właśnie BS350S.
Do zastosowań amatorskich. Pociąć jakąś gałąź na deski,
wyciąć z pieńka jakiś do obróbki na tokarce.
Ale też, w miarę precyzyjnie, wyciąć prostopadłościan z surowego pnia.
Jakie są wasze opinie? Będzie odpowiednia do takich zastosowań?
Zauważyłem, istnieją (co najmniej ) dwa rozwiązania prowadnicy brzeszczotu
- brzeszczot przechodzi między dwoma łożyskami (jak np. w Record Power Sabre 350)
- brzeszczot przechodzi między dwoma metalowymi "talerzami" (jak np. w Recodr Power BS350S)
"Zdrowy chłopski rozum" podpowiada mi, że rozwiązanie z łożyskami jest lepsze, bo przy wychyłach brzeszczotu (spowodowanych np. cięciem krzywizn) nie trze on o łożyska, ponieważ one się obracają. W tym drugim rozwiązaniu brzeszczot może ocierać się o ww. "talerze" i w przyspieszonym tempie się zużywać.
Czy faktycznie tak jest?
Pyta, bo z jednej strony droższe modele wyposażone są w lepsze rozwiązania i podane przeze mnie przykłady
mogą być potwierdzeniem tego, a z drugiej strony "niższy" model z serii BS, a mianowicie BS250
ma też prowadnice na łożyskach
A przy okazji - przymierzam się do zakupu właśnie BS350S.
Do zastosowań amatorskich. Pociąć jakąś gałąź na deski,
wyciąć z pieńka jakiś do obróbki na tokarce.
Ale też, w miarę precyzyjnie, wyciąć prostopadłościan z surowego pnia.
Jakie są wasze opinie? Będzie odpowiednia do takich zastosowań?