Może i tak, ale więcej już nie kupiłem, więc nie mam jak sprawdzić. Akurat koło mnie jest sklep, który miał narzędzia kuźni i kupowałem co mi było potrzebne. Po cęgach nie kupiłem już nic więcej, jeśli po gwoździach zostają ślady. Mam m.in. grzechotkę Hazet z dożywotnią gwarancją, ściągasz rączkę i zakładasz rurę (po to producent to zrobił), prędzej urwiesz śrubę aniżeli zniszczysz klucz. Mam trochę tych kluczy, tata miał kiedyś warsztat... Drogie klucze ale przeżyją pokolenia