mam taka z zestawu do mojego bosha pof 1200.
Potrzebuje wyfrezowac kilka plytkich otworow: srednica 40mm glebokosc pomiedzy 5-10mm, najlepiej z zaokraglonymi dolami (leciutko). Zrobilem sobie szablon w sklejce 35mm i 40mm (innych wiertel ani cnc zeby ladnie wyciac niemam). I jade od szablonu, tuleja kopiujaca jest szersza o okolo 2.5mm od najszerszego frezu jaki mam czyli srednica koncowa otworu jest mniejsza o 5mm, czyli wychodzi mi 32 i 35mm. jakbym mial wiertlo 45 to bym sobie zrobil wiekszy otwor, ale najwieksze wiertla w okolicy to 40stka. (otwornice mam ale takie za 5zl wiec bardziej wychodzi elipsa niz okrag).
Myslalem jeszcze nad wiertlem puszkowym 40mm (robilem testy 35mm ktore posiadam) ale wtedy jest ten slad od prowadnika/igly a to mi nie pasuje (i za duzo szlifowania zeby wyrownac - otwory w debie i jesionie).
juz sam niewiem, chyba za duzo kombinuje i przegapilem najprostsze rozwiazanie