Kwiecień 16, 2024, 06:42:32 am

Autor Wątek: Pierwsza półka  (Przeczytany 2232 razy)

Offline andzei

  • Newbie
  • *
  • Wiadomości: 33
    • Zobacz profil
Pierwsza półka
« dnia: Kwiecień 06, 2018, 13:57:28 pm »
Cześć

Wreszcie i ja mogę coś pokazać i - przede wszystkim - zapytać: co mogłem zrobić lepiej?
To był mój pierwszy w życiu projekt, więc proszę o krytykę ale bez przesady, ok?

Prosta półka w odpowiedzi na zapotrzebowanie: potrzebujemy półkę na ścianę, ale musi pasować do kominka (chodziło o  kształt frezowania i kolor drewnianego wykończenia na kominku). Całkiem konkretne zlecenie :) Co było zrobić - kupiłem deskę jesionową i zacząłem.

Ależ ten jesion jest piękny...



Offline andzei

  • Newbie
  • *
  • Wiadomości: 33
    • Zobacz profil
Odp: Pierwsza półka
« Odpowiedź #1 dnia: Kwiecień 06, 2018, 14:02:50 pm »
Potem frezowanie:



Offline andzei

  • Newbie
  • *
  • Wiadomości: 33
    • Zobacz profil
Odp: Pierwsza półka
« Odpowiedź #2 dnia: Kwiecień 06, 2018, 14:07:31 pm »
No i łączenie w całość.
Najpierw wyciąłem wpusty w elemencie pionowym - już wiem, że za głębokie.




Offline andzei

  • Newbie
  • *
  • Wiadomości: 33
    • Zobacz profil
Odp: Pierwsza półka
« Odpowiedź #3 dnia: Kwiecień 06, 2018, 14:16:48 pm »
Pierwszą półkę połączyłem tak:



Działa, ale stuknąłem się w głowę, że przecież mogłem lepiej.
Drugą i trzecią zrobiłem stabilniej:


Potem jeszcze zabawa z przygotowaniem szablonu pod frezarkę pod otwory na uchwyty (zrobiłem dwa - na górze i na dole).

Offline andzei

  • Newbie
  • *
  • Wiadomości: 33
    • Zobacz profil
Odp: Pierwsza półka
« Odpowiedź #4 dnia: Kwiecień 06, 2018, 14:20:22 pm »
Efekt po sklejeniu (nie dawałem żadnych kołków, czy wkrętów):



Offline andzei

  • Newbie
  • *
  • Wiadomości: 33
    • Zobacz profil
Odp: Pierwsza półka
« Odpowiedź #5 dnia: Kwiecień 06, 2018, 15:03:52 pm »
I do tej pory było super. Wykorzystywałem wiedzę, którą zbierałem, także od Was, przez jakiś rok - zbierałem narzędzia, uczyłem się ciąć prosto, ostrzyć dłuta i noże strugów - w końcu używać te dłuta i strugi. Efekt bardzo mi się podobał.
Poległem na wykończeniu, które okazało się bardzo frustrujące.
Ponieważ półka miała być ciemna, to musiałem przejść przez bejcowanie. Chciałem też wykorzystać - za Paulem Sellersem - szelak i wosk. Wszystkie środki zakupiłem w dużym sklepie na L. Szelak tam występuje w postaci politury - tak to przynajmniej rozumiem, że politura do drewna to szelak już rozpuszczony w denaturacie. Mam rację?

Wyczytałem/wyoglądałem, że bejcowanie jako pierwsze może skończyć się plamami, na co rozwiązaniem jest pierwsza warstwa szelaku/politury.
Położyłem więc politurę i było super, więc na drugi dzień - bejca, a na trzeci - druga jej warstwa. Nadmiar bejcy zbierałem. Problem pojawił się przy próbie położenia warstwy politury - bejca zaczęła się jakby rozmazywać i zaczęły pojawiać się jasne mazy drewna spod usuniętej bejcy.

Czy problemem mogła być nie wyschnięta do końca bejca? Czy może po prostu alkohol w politurze zaczął ją rozpuszczać?
A może nie trzeba było dawać tej pierwszej warstwy politury na surowe drewno?

Powoli i cierpliwie dociągnąłem temat do końca (kładłem bejcę miejscowo jeszcze raz), ale kosztowało mnie to sporo nerwów...
Nagrodą było końcowe woskowanie - bardzo przyjemne.

Poradzicie co zrobiłem nie tak?
Z góry dziękuję.



Offline nescafe

  • Newbie
  • *
  • Wiadomości: 4
    • Zobacz profil
Odp: Pierwsza półka
« Odpowiedź #6 dnia: Maj 22, 2018, 15:19:58 pm »
Mógłbyś zdradzić jakiej dokładnie bejcy użyłeś?

Offline andzei

  • Newbie
  • *
  • Wiadomości: 33
    • Zobacz profil
Odp: Pierwsza półka
« Odpowiedź #7 dnia: Maj 22, 2018, 23:37:19 pm »
Mógłbyś zdradzić jakiej dokładnie bejcy użyłeś?

No pewnie. Vidaron, fioletowa puszka.

Offline JarekO

  • Administrator
  • Hero Member
  • *****
  • Wiadomości: 2278
  • Centrum dowodzenia
    • Zobacz profil
    • Domidrewno.pl
Odp: Pierwsza półka
« Odpowiedź #8 dnia: Maj 23, 2018, 08:35:09 am »
No i brawo Ty! Serio! Nie ma tam co poprawiać i zmieniać. Zrobione jak należy.

Bejcowanie jesionu ostatnio przechodziłem kilka razy, ale my używamy bejcy acetowonej i nie jest to prosty zabieg. Nakładaliśmy gąbką, szmatką i tu nie jest idealne wyjście. Tylko natrysk da równą barwę. Gąbką zawsze jest ryzyko, że za dużo przyjmie w 1 miejscu i ciężko to wyrównać. Z szelakiem się nie bawiłem więc się nie wypowiem ;)
----------------------------------------
Pozdrawiam
Jarek

Offline andzei

  • Newbie
  • *
  • Wiadomości: 33
    • Zobacz profil
Odp: Pierwsza półka
« Odpowiedź #9 dnia: Maj 24, 2018, 01:08:40 am »


No i brawo Ty! Serio! Nie ma tam co poprawiać i zmieniać. Zrobione jak należy.

Bejcowanie jesionu ostatnio przechodziłem kilka razy, ale my używamy bejcy acetowonej i nie jest to prosty zabieg. Nakładaliśmy gąbką, szmatką i tu nie jest idealne wyjście. Tylko natrysk da równą barwę. Gąbką zawsze jest ryzyko, że za dużo przyjmie w 1 miejscu i ciężko to wyrównać. Z szelakiem się nie bawiłem więc się nie wypowiem ;)

Dzięki!

Szelak, położony na surowe drewno, teoretycznie, ma zamknąć jego pory. Dzięki czemu bejca ma nie wnikać w drewno za głęboko, co ma ograniczyć plamy. Pokazywał to zdaje się Wood Whisperer na swoim kanale YT.
Szelak rozcieńcza się denaturatem, który jest też rozpuszczalnikiem dla bejcy. I w moim przypadku to było chyba przyczyną problemów, gdy bejcowaną powierzchnię chciałem przykryć politurą, czyli rozcieńczonym szelakiem. Alkohol rozpuścił bejcę. Tak to sobie w każdym razie tłumaczę :)

Ps. Mam nadzieję, że nie mieszam i że dobrze rozumiem, że politura, którą kupilem w LM, to rozcieńczony szelak...

Wysłane z mojego LG-H815 przy użyciu Tapatalka