Dzień dobry wszystkim.
To mój pierwszy post na tym forum. Mam na imię Krzysztof i jestem z Gorlic.
Kompletuję bardzo powoli warsztat i zakupiłem pilarkę z drugiej, a właściwie 3 reki GTS10 1.8kW z prawdopodobnie
uszkodzonym wirnikiem (cena była okazyjna i wiedziałem o tym uszkodzeniu).
Po właczeniu komutator wygląda tak jakby ktoś coś tam spawał. W każdym razie z tego co się doszukałem
to cena za nowy wirnik wyjdzie ok. 400zł.
Czy jest sens dawać do przewijania? Jakie to są koszty? Takich co przewijają to znam kilku, ale żaden z nich nie ma wyważarki,
a to jest kluczowe w tym temacie.
Ew. może są inne alternatywy o których nie wiem?
Pozdrawiam