A już myślałem, że porzuciłeś te wszystkie wynalazki na prąd i dla tych, co nie mają sił i chwyciłeś za narzędzia ręczne, po czym zrobiłeś sobie wyrzynarkę napędzaną siłą mięśni, a tu zonk! Dalej to samo. Mimo to, że pomyliłeś działy, pochwalę twoją pracę, wyszło całkiem nieźle.