Jeśli chodzi o dobór obrotów to się zgadza ta zasada im drewno twardsze tym obroty mniejsze .
Inna sprawa że ma tu też znaczenie sam brzeszczot do twardszego drewna też powinien być inny niż do miękkiego czy też do sklejki . do twardego drewna to raczej brzeszczot z większymi zębami i podobnie jak przy piłach tarczowych tych zębów nie będzie zbyt dużo , brzeszczoty do czegoś podobnego do sklejki to raczej potrzeba tu większej ilości zębów i w mniejszych rozmiarach .
Co do naciągu brzeszczota raczej patentu nie ma takiego na 100% , jeden to na słuch jak się naciągnie brzeszczot i próbuje się na nim "zagrać" powinien mieć dosyć wysoki ton ale nie ma co z tym przesadzać , zostaje tak naprawdę tylko własne doświadczenie w tym wypadku na ile można naciągnąć taki brzeszczot aby go nie zerwać , bo zbyt słaby naciąg zaraz da się wychwycić brzeszczot będzie się "plątał" w ciętym drewnie a nie go prosto ciął .
Uczciwie powiem ja zaraz na początku spróbowałem brutalnie przesadzić z naciągnięciem brzeszczota aż strzelił , nic na szczęście nie strzeliło w wyrzynarce poza samym brzeszczotem ale wiedziałem gdzie jest granica możliwości brzeszczota .
Marek .