E, tam.
Jak nie stał na słońcu, był przechowywany w ciemnej butelce, nie rozwartwia się i nie zmatowiał to nic mu nie będzie.
Jak się obawiasz o zdrowie to rzeczywiście nie dodawaj do sałatki, ale do konserwacji drewna?
Mój (trzymam w szafce, w garażu, w ciemnej butelce) jest po terminie przynajmniej rok albo i 2 i pachnie tak jak dawniej. Nie mam żadnych oporów w zapuszczaniu w drewno - szczególnie w deski do krojenia.
Aha, jeszcze jedno. Wszyscy w rodzinie żyją.