Sorry, że tak umilkłam w swoim wątku. ]
Zaczęłam stosować olej z orzecha włoskiego (polimeryzuje i szybko schnie). Sprawdza się całkiem dobrze.
Mam też pytanie z nieco innej beczki. Będę teraz rzeźbić kwiaty i chciałabym je nieco podbarwić farbkami (bejca raczej się chyba nie sprawdzi?). Robiłam też testy z barwnikami roślinnymi i kurkuma oraz papryka okazały się takimi sukinsynami, że tego słońce ani nic nie wywabia tego z drewna
Ale trochę boję się stosować takie barwniki dla klienta, bo nie mam pewności czy jednak z czasem nie zejdzie...
Planuję więc lekko pomalować drewno farbą. Powinnam nałożyć najpierw farbę, a potem wykończenie czy na odwrót? No i w tym momencie jakie wykończenie, żeby farba nie schodziła i nie brudziła? I jaki rodzaj farby dobrać? To będą mikroilości, więc wiecie, nie kupię dużej puszki każdego koloru bo lata mi zejdą na tego zużycie. W Norwegii mój szef do malowania drewna używał farb olejnych, a potem wykańczał prace też olejem, tylko nie wiem jakim.