93
« Ostatnia wiadomość wysłana przez mario78 dnia 27 Grudzień 2024, 06:08:00 czas Polski »
Mój ojciec miał tylko śrubokręt,dwa klucze,13,17 i młotek. Nie interesowały go pracę tego typu,zresztą nie miał czasu bo pracował głównie w terenie. Ja od zawsze chciałem mieć maszyny i zrobić wszystko w domu własnoręcznie.Moja przygoda że stolarstwem zaczęła się od pilarki Einhell 1500 Eco plus,szlifierki taśmowej bosch i wiertarki. Różne dostawki cudowałem aby coś zrobić i uczyłem się wszystkiego sam.W domu wszyscy mi powtarzali żebym sobie tym głowy nie zawracał bo i tak tego nie zrobię... początki były trudne i sporo prac lądowało w piecu. Ale trochę się nauczyłem przez te lata,oczywiście zmieniłem też pilarkę einhell 1500 Eco plus. Czemu to piszę, można się sporo nauczyć I zaczynać od kiepskiego sprzętu ale trudno jest zrobić, wręcz chyba niemożliwe jest zrobienie czystego cięcia na kiepskiej pile,kątowniki nawet najlepsze nie uratują sytuacji. Kolejna moja piłą była Makita MLT 100. Myślałem że świat tą Makitą zwojuje 😉 Na filmach które podesłałeś jest piła taśmowa,frezarka I solidnie wyglądająca stołowa. Moim zdaniem powinieneś zaplanować trochę wyższy budżet. Naprawę chcesz się dopiero uczyć stolarstwa? Może na początek masz możliwość korzystać z usług innych zakładów aby mieć półprodukty? Przygotowane wstępnie elementy skoro mieszkasz w zagłębiu meblarskim? Listewki na krzesła, formatki gotowe do fornirowania?