stwierdziłem że coś napiszę, wstawiałem to na inne forum, ale myślę, że tutaj się też przydać może komuś:
Po długim czasie, nie poddałem się i wyregulowałem na tyle, że jestem zadowolony.
A teraz co robiłem:
Po wykonaniu przyrządu (stalowa listwa + czujnik zegarowy - coś takiego opisywał Tomekz i Amigorg ) - dowiedziałem się, że moje blaty są dość nierówne... (a jednak) Akurat w takich miejscach, że zaburzały mi wyniki na liniał (blaty) i linijkę (noże, wał)
Wybiłem piny. Zdjąłem blaty. Oddałem do zakładu zajmującego się szlifowaniem bloków silnika, wyszlifowali mi do 0,02-0,03 mm. (błąd początkowy był 0,2mm - 0,3mm w paskudnych miejscach) szlifowali też takie przyczepione do blatów płozy (nie te czarne), po których wspina się blat jak regulujesz grubość zbioru.
po kolei:
1) założyłem i zablokowałem blat odbiorczy, potem wziąłem się za mimośrody.
2) regulowałem blat odbiorczy żeby był w miarę poziomy do ziemi (z poziomicą tak na szybko zeby względnie był w poziomie) i starałem sie patrzeć przez dziury po wybitych pinach, żeby mieć powiedzmy start "fabryczny chiński"
3) regulacja za pomocą przyrządu (listwa czujnik) blatu odbiorczego do wału
4) regulacja noży za pomocą powyższego przyrządu do blatu odbiorczego
5) założyłem podawczy i wyregulowałem do odbiorczego i teraz zrobiłem drugi przyrząd z czujnikiem zegarowym i wyregulowałem blaty tak jak facet na tym filmiku - polecam bo wszystko działa jak trzeba.
było trochę snipe więc pobawiłem się wysokością odbiorczego. dało radę.