Ze względu na o wiele łatwiejszą dostępność (z mojego punktu widzenia /lokalizacji) większość projektów robiłem na fornirze modyfikowanym. Nie wiem nawet czy meble.pl (tam się głównie zaopatruję) nie biorą od/z tego samego źródła co classic veneers - raz dostałem obrzeże modyfikowane z ich naklejką.
Praca z tym materiałem była generalnie dla mnie nieco łatwiejsza - duże formatki prościej jest dociąć z rolki/arkusza i nimi manipulować ze względu na fizelinę - fornir nie jest tak łamliwy jak jego naturalny odpowiednik. Może też być łatwiejszy w klejeniu (gładka i równa płaszczyzna, a nie wspominam nawet o składaniu formatki z mniejszych pasków naturalnych-nakład pracy), ale to zależy z jakim materiałem naturalnym porównujesz.
Przy pracy z obrzeżami/kantami mebli trzeba czasem uważać by nie uwidocznić nitek białej fizeliny. Radą na to są ostre narzędzia (frezy) i obróbka papierem najlepiej dopiero po pierwszej warstwie oleju/lakieru - wtedy włókna łatwo zedrzesz.
Co dla niektórych może być zaletą,a dla innych zdecydowanie wadą jest powtarzalność rysunku drewna. Łatwo jest z tego poskładać ciągłe uslojenie na całym meblu, co fajnie działa z prostymi i/lub bardziej modernistycznymi projektami (moim zdaniem - zrobiłem parę takich rzeczy i wyglądało to dobrze). Z drugiej strony naturalny fornir jest niepowtarzalny i tego efektu modyfikowanym nie osiągniesz. Tyle ode mnie.