Witam,
Temat byl juz poruszany na innym forum stolarskim, gdzie pytalem dawno temu o to ktora okleiniarke wybrac. Do wyboru jest kilku producentow:
- miniprof
- forka feldera
- virutex
Ostatnio wybralem sie na drzwi otwarte do Feldera, mialem okazje zobaczyc i pomacac jak sie okleja Forka i o dziwo sprzedawca mocno zniechecal mnie do zakupu. Oczywiscie pokazal mi inna maszynke, duzo lepsza, stacjonarna, ale poza moim zasiegiem cenowym. Dobrze wiedzial, ze jej nie kupie bo jasno okreslilem, ze i Forka to max na co mnie stac.
Pomijam fakt, ze jestem amatorem oraz to, ze nigdy taka np. Forka na siebie nigdy nie zarobi. Ciagle kusi mnie, zeby sprawic sobie takie cudo. W szczegolnosci po filmie Jarka, gdzie ja wykorzystal.
Czy to prawda, ze klej nakladany na okleine, a nie na krawedz plyty nie penetruje jej tak jak trzeba, na pokazie pan sprzedawca z latwoscia oderwal obrzeze klejone Forka (a oklejone ta wieksza stacjonarna maszyna juz nie tak latwo bylo to oderwac).
Jarek i inni uzytkownicy czy macie juz jakies wyrobione zdanie na temat ForKi. ForKa nie ma regulacji predkosci posuwu, ale czy ta regulacja do czegokowliek sie przydaje?