Dawałem lakier poliuretanowy na pokost, olej barwiący (tungowy) na pokost, lakier na olej. Wszystko trzyma, nic nie odpryskuje, włącznie z parapetami nad kaloryferem. Oleju tungowego (chińskiego) dodaje się do pokostu w celu przyspieszenia polimeryzacji, od kiedy nie można stosować sykatyw kobaltowych czy ołowiowych. Jedynie co, to jak masz jakieś nawarstwienia, to zmyj je benzyną lakową intensywnie przecierając pędzlem/tamponem. Tydzień od dwóch warstw pokostu wystarczał u mnie do lakierowania (modrzew). Paroma warstwami pokostu nałożonymi bez nadmiaru i z wycieraniem tego co nie wsiąkło nie zamkniesz porów drewna, tak, żeby olej nie załapał. Przed pokrywaniem oczywiście zmatuj papierem ściernym.