Jestem 75-letnim emerytem. Ponad 1/2 roku spędzam na działce gdzie lubię majsterkować w drewnie. Posiadam szlifierkę stacjonarną taśmowo- tarczową oraz ręczną mimośrodową. W zeszłym roku zakupiłem trochę desek nie heblowanych. W związku z tym chciałbym zakupić ręczną szlifierkę taśmową. Po zapoznaniu się z różnymi w Internecie wstępnie wybrałem dwie : RYOBI EBS800V i Stanley FMEW204K. Nie jestem żadnym fachowcem (całe życie pracowałem naukowo - głównie teoretycznie). Byłbym wdzięczny za poradę, którą z nich wybrać. Może całkowicie źle wybrałem i doradzicie mi zupełnie inną. Głównie chodzi mi o bezawaryjność. Działka zlokalizowana jest na wsi "zabitej deskami" i nie mam możliwości znalezienia "naprawiacza" oraz realizacji gwarancji. W połowie kwietnia wyjeżdżam na działkę i chciałbym do tego czasu zrealizować zakup. Byłbym bardzo wdzięczny za radę. Ponadto chciałbym dokupić taśmy ścierne do tej szlifierki ale nie bardzo wiem jaka gradacja byłaby najbardziej przydatna. Przepraszam za przydługie marudzenie starszego pana.