Posiadam Proma OP1500. Przy struganiu czy grubościówce odstępy między koniecznością wytrzepania worka filtrującego są zdecydowanie dłuższe niż przy używaniu go z piłą. Szczególnie przy obrzynaniu długich desek. Zdarza się też, że zapycha się wtedy kratka na wlocie do wentylatora, bo wtedy jest więcej długich wiórów.
Już dłuższy czas go używam i zauważyłem, że częściej muszę wytrzepywać worek fitrujący. Zastanawiam się nad kupnem nowego worka filcowego. Myślałem też o próbie wyprania, ale mam obawy czy wilgoć nie zbije pyłu i worek będzie do wyrzucenia. Czy ktoś próbował prać worki filtracyjne?