Przemek dzięki za link, zaraz obadam

natomiast w ramach wyjaśnienia festoola używam do gipsu ale nie robię tych gipsów na co dzień tylko czasem jako fuchy po robocie więc spokojnie daje rade. Zazwyczaj tylko szlifuję rygipsy na łączeniach choć zdarza się że lecę całe ściany i wtedy worek starcza średnio na jedno pomieszczenie pod warunkiem że nie jest to jakiś hangar

Pasuje mi ten Festool bo jest mały i poręczny do tego dzielnie daje radę a do tego mam do niego długi wąż więc nawet szlifując z drabiny spokojnie sięgam szlifierką sufitu bez kombinowania z odkurzaczem. Mam do niego również komplet końcówek i przedłużek do węża więc po robocie po prostu odkurzam kąty i jest profesjonalnie

Mam nawet super duper dynks do odsysania pyłu podczas wiercenia ale rzadko go używam

W wolnych chwilach gdy bawię się w stolarstwo, festool ląduje pod stolikiem z piłą i też sobie świetnie radzi więc przy nim zostanę.
Dzięki za info na temat worków longlife bo zastanawiałem się czy nie odżałować i zakupić, teraz jednak odpuszczam
A nie zastanawiałeś się nad cyklonem ?
Do gipsu? Nie za drobny pył na cyklon?