Witam Wszystkich serdecznie. W trakcie porządków i remontu w komórce starego, wiejskiego domu znalazłem nieco skorodowany stary topór ciesielski i ośniki. Fajnie byłoby dać im drugie życie i spróbować się nimi posłużyć tj. nastrugać albo nawet narąbać
Przede wszystkim chciałem doczyścić i zakonserwować oraz naostrzyć te narzędzia, ale też dorobić nowe trzonki. Chętnie zapoznam się z Waszymi opiniami i sugestiami. Jaki materiał na trzonki, kształt, ew. wymiary, wykończenie, itp. Może pojawić się problem z klinowaniem topora, bo otwór na trzonek ma kształt stożkowaty. Jak przeglądałem w sieci foto, muzealnych eksponatów takich toporów zauważyłem, że trzonek topora powinien być lekko odgięty. Co o tym, sądzicie? Uprzejmie proszę o porady.