Forum stolarskie Domidrewno.pl
BHP => Bezpieczeństwo i higiena pracy => Wątek zaczęty przez: arecki1338 w Lipiec 06, 2016, 18:52:26 pm
-
Zawsze uważałem co robię, niestety, dziś coś poszło nie nie tak jak powinno i ręką się "omskla" przy frezarce. Efekt - zabrało pół paznokcia. Także, niech mój błąd będzie lekcja dla innych, używacie czegoś do popychania materiału po stole frezarki. Na moje szczęście skończyło się dość dobrze, ale lekcja została odrobina i zapamiętam na przyszłość.
-
Współczuje, niech sie ładnie goi.
Ale bez fotek taki nie pełny ten temat ::):P
-
fotki chyba odpuszcze, dla ludzi o slabych nerwach :)
-
Ostrzeżenie zapamiętajmy wszyscy, niech się goi ;)
-
Nie zrozum mnie zle Arecki bo porzadny chlop z Ciebie ale nigdy nie jest mi zal jak ktos sobie cos utnie na sprawnej maszynie. Pare latek juz uzywam (jak wiekszosc tu) czy to pil czy frezarek ale zawsze pelne skupienie. Za kazdym razem jest tez lekki niepokoj. I dobrze -niech jest.
Sie Twoj wypadek przydaje jak chce sie komus wbic do lba pewne zasady ;)
Wiem, ze nie oczekujesz tu wspolczucia i dobrze bo nie dostaniesz ;) ale jako przestroga to bardzo dobry temat by co jakis czas ludziom przypomniec.
W sobote wypije za szybkie gojenie sie ;D
-
Rutyna jest przyczyną wielu wypadków, dlatego są te wszystkie BHPy, żeby nawet jak się ręka omsknie to było ok.
To w sobotę też się wypiję kolejkę żeby się lepiej goiło.
-
nigdy nie jest mi zal jak ktos sobie cos utnie na sprawnej maszynie. Pare latek juz uzywam
i używaj dalej-zawsze nie będziesz piękny i młody,i nie życzę,ale może przyjść taki dzień,że może się coś omsknąć.
Sam kiedyś przemęczony mało sobie nie obciąłem kciuka(jeszcze paznokieć dobrze nie zszedł, a to chyba już 3 rok)Z twoich informacji wynika że zleceń masz bez liku i pracujesz ,,świątek piątek i niedziela"tak się mówi,a czy masz czas na odpoczynek,jak długo tak pociągniesz,więc podmuchaj koledze na palca tak jak ja,pożycz zdrowia jako i ja życzę ;)
-
Sam kiedyś przemęczony mało sobie nie obciąłem kciuka
Wlasnie o to Krzys sie rozchodzi. Przemeczony nie tykam sie pily a tym bardziej frezarki. Fakt, ze mam mnostwo roboty i chwilami ledwo zyje ale nauczylem sie planowac zadania w taki sposob by zmeczony lub w pospiechu nie musiec uzywac tych maszyn. Ja wiem, ze kazdemu sie moze zdarzyc ale jest to wlasnie efekt nieprzestrzegania podstawowej zasady BHP. Mam ogromny respekt do tych urzadzen i moze dzieki temu mam jeszcze wszystkie palce. Paznokcie czasem poobgryzane ale tez sa ;) A jesli i mnie sie zdarzy to sam sie pukne w leb ;)
Tak wiec Arecki bez urazy bo mowie ogolnie.
A zdrowka to ja zycze z calego serca ;)
-
W zasadzie nie chcę bić piany :P ale mówię,,nigdy nie mów nigdy" :)
Maszyn się nie tykasz,a powiedz no robaczku jak ty taki zmęczony do domu docierasz ???
Autobusem ??? bo za kierownicę zmęczonym też nie powinno się wsiadać :-X
A miałem się nie czepiać :-[
Niedobry Krzyś :P ;)
-
A wiesz, ze o tym pomyslalem przed chwila ? To sprostuje. Te moje zasady tycza sie maszyn o ktorych wspomnialem. A co do reszty to chulaj dusza ;) Idealny nie jestem ale chociaz w jednym trzymam sie ile moge ;)
-
Idealny nie jestem
Ja też nie :P
Ale w pracy,to tak jak ty,staram się ;)
-
Dzieki chlopaki za zyczenia, najgorsze, ze troche jestem uziemiony i nie moge nic robic. Zreszta w niedziele i tak jade do pracy, wiec nastepne podejscie do prac zwiazanych z drewnem za dobre 2,5 tygodnia, wiec moze do tego czasu juz bedzie ok.
-
Współczuje , znam ten ból . Parę lat temu uciąłem sobie czubek palca ( jakieś 4mm). Od tego się nie umrze , ale przy każdym dotknięciu boli jak cholera. Proponuję ,żebyś sobie zrobił z grubszego papieru taką tulejkę na palec dłuższą o jakiś 1cm od palca , nie będzie kontaktu rany z jakimikolwiek przedmiotami i dodatkowo bandaż lub gazik nie przyklei się do palca. ( ja robiłem z rolki po papierze toaletowym :) ), bardzo ułatwia egzystowanie w pracy lub nawet w życiu codziennym . I życzę szybkiego powrotu do zdrowia ;)
-
Szkolenie bhp? A co to? A tak poważnie, zawsze sie trafi chwila nieuwagi, czasami pośpiech. Mysle, ze kazdy z nas kiedys zrobil cos, co nie bylo zgodne z bhp. A wracajac do tematu, po tym wydarzeniu dzis juz nie ma sladu, ale nauczka pozostała.
-
Prawdopodobnie rozmawiasz z marketoidotrolem nieudolnie reklamującym stronkę.
Wracając do meritum: nie znasz dnia ani godziny, taki urok maszyn działających szybciej niż pozwala głowa. Niech się goi szybko i bezboleśnie.
-
Kurcze, faktycznie nie zauwazylem ze to link do szkolen. Sledzac historie postow kolegi kacperwujek, zastanawiam sie, jak przetrwal tak dlugo na tym forum bez przywitania sie z innymi :) Gdzie nasza forumowa straz .
-
Gdzie nasza forumowa straz .
Spoko, spoko, dzielnie pilnują porządku:)
np. tutaj: http://forum.domidrewno.pl/hyde-park-did/szlifierka-katowa-jaka-wybrac/msg93690/#msg93690
-
A to juz jestem spokojny :)
-
Myślę, że powinniśmy sprawę zgłosić do Jarka. On zadecyduje czy zlikwidować konto trolla.
-
Szkolenie bhp? A co to? A tak poważnie, zawsze sie trafi chwila nieuwagi, czasami pośpiech. Mysle, ze kazdy z nas kiedys zrobil cos, co nie bylo zgodne z bhp. A wracajac do tematu, po tym wydarzeniu dzis juz nie ma sladu, ale nauczka pozostała.
Albo przyzwyczajenie, od lat mam Ts55 ebq, próbowałem Ts55 Rebq i TS75 ebq ale to nie to samo, nowsze powinny być lepsze ale nie są. Festool powinien zrobić ideała, czyli Ts55 Ebq z tym silnikiem, nie usprawniając go w ogóle, plus dodatki, czyli większą tarcza (210) i zmiana kątów -1+47. Tak by powstała naszyna doskonała...
Tapnięte z N910C
-
Zmęczenie raz, mi bardziej przeszkadza jak np ktoś przyjdzie (mp mój stary) i się będzie patrzył na ręce jak jakiś osioł, raz niewiele brakowało bym się dobrze pocharatał, teraz na tzw "wkurwie" staram się maszyn nie tykać bo to tylko kwestia czasu jak coś pójdzie nie tak, kilka ostrzeżeń miałem...
Niech się palec goi i odrośnie 2x większy ;P
-
Wszystko sie zagoilo, sladu nie ma, nauczka pozostała.
-
mi bardziej przeszkadza jak np ktoś przyjdzie (mp mój stary) i się będzie patrzył na ręce jak jakiś osioł,
Nikt cię nie nauczył szacunku do rodziców?
-
Nikt cię nie nauczył szacunku do rodziców?
Nie każdy to ma i nie każdy musi... z pewnością Ty tego nie zmienisz.
Kolega tu chyba nie chciał obrazić ojca a raczej powiedzieć że gapi się jak szpak w pięćdziesiąt groszy...
Mój teść ma znowu tak że jak coś robię np przy frezarce to krzyczy tak że się można wystraszyc a wtedy mam ochotę kopnąć go w dupe żeby się nauczył bo jak mu mówię żeby tak nie robił to nie rozumie... pewnych rzeczy u ludzi w tym wieku i bez wyobraźni się nie zmieni...
-
Kolega miał sytuację że na budowie ciął coś na pile i akurat w momencie kiedy dłonie były niedaleko tarczy jakiś kretyn z innej ekipy złapał go za ramię żeby się coś zapytać... Są ludzie kompletnie bez wyobraźni i tacy którzy są po prostu tępi jak dłuto po betonie:P
-
wciąż o tym myślę, dzięki za ostrzeżenie. ale i w introligatorce można się skalpelem uciąć, co ja mówię papierem już wielokrotnie, a najgorzej jak poleci pod paznokieć :P. Tutaj jednak przy pilarkach, przy frezarkach i innych można i palce i łapy całe odjąć :P. Niech się goi :)
-
W introligatorni są np maszyny takie jak Gilotyna a tam nawet się nie czuje...
W drukarni na Mokotowie w której pracowałem jednemu trzy palce poszły nawet nie wiedział kiedy... po chwili się zorientował.
Są to maszyny że trza oburącz wciskać guziki żeby wystartowała ale dwóch głupków chcieli przyspieszyć pracę i wkładali po 1000 arkuszy pod nóż a że się ślizgały bo nóż jechał po skosie to zaczęli sobie przytrzymywać...
Doszyli mu te palce ale jak teraz nimi włada to nie mam pojęcia...
Zawsze więc trzeba używać wyobraźni.
pozdrawiam
-
pewnych rzeczy u ludzi w tym wieku i bez wyobraźni się nie zmieni...
Co nie zmienia faktu,że możemy tak pisać-można delikatniej ???
Też nie lubię tylnich obserwatorów >:(
Pozdrawiam :)
-
Krzyś, tak czytam Twoje wpisy i zastanawiam się czy Twoja twarz też sie tak wygina po każdym zdaniu jak te emotikony ? ;D
Musisz śmiesznie wyglądać przy kompie...
-
Miałem cytować,ale musiałbym wszystko ;D
-tak mimika działa,botoksu nie wstrzykiwałem ;D
-czy śmiesznie,hym...może zabawnie ;D
-tego nie wiem,zapytam żony :P
Szanuję was,i jakbym miał rozwinąć myśl,to by posty były długie i nudne,a tak,sama esencja no i mordka ;D
;)
-
Krzyś48 - Słońce Narodu DiD :D
-
Kocham Cię chłopię za tę nieokiełznaną mimikę!!!
Jestem Twoim idolem od dawna...
-
No to szlaczek jak w przedszkolu i na temat proszę ;D
8) 8) 8) 8) 8) 8) 8) 8) 8) 8) 8) 8) 8) 8) 8) 8) 8) 8) 8) 8) 8) 8) 8) 8) 8) 8) 8)
Kurcze,nie ma słoneczka >:(
;D ;) :-*
-
W introligatorni są np maszyny takie jak Gilotyna a tam nawet się nie czuje...
W drukarni na Mokotowie w której pracowałem jednemu trzy palce poszły nawet nie wiedział kiedy... po chwili się zorientował.
Są to maszyny że trza oburącz wciskać guziki żeby wystartowała ale dwóch głupków chcieli przyspieszyć pracę i wkładali po 1000 arkuszy pod nóż a że się ślizgały bo nóż jechał po skosie to zaczęli sobie przytrzymywać...
Doszyli mu te palce ale jak teraz nimi włada to nie mam pojęcia...
Zawsze więc trzeba używać wyobraźni.
pozdrawiam
to prawda, najważniejszy ostry nóż, wówczas tak nie kosi ;). Poza tym u nas w gilotynach oprócz koniecznych dwóch guzików są kurtyny fotokomórek. co czasem wkurza bo wystarczy czasem odłożysz cos z boku i pika i nie ruszy, ale bezpieczeństwo ponad wszystko :). U nas w pobliżu jednak meblarzy, stolarzy pełno i ludzików bez palców też pełno :P. Najpierw słyszałem, stolarz co ma wszystkie palce to nie stolarz ;). Potem od innego co miał wszystkie 10 mówił, że stolarz bez palców to g..o nie stolarz, ale ten akurat nie pił więc bardziej mu wierzę ;)
-
Dziś przytrafiło mi się coś przez głupotę.
Upadajaca strugarka przygniotla mi palce.
Proszę więc byście samemu nie dzwigali...
Wklejam linki bo zdjęcia są jakie są...
https://drive.google.com/file/d/0BxXus_pvT_mJWHhOR0hLNUgyQUU/view?usp=drivesdk
https://drive.google.com/file/d/0BxXus_pvT_mJVTNiemVVMGhtSmM/view?usp=drivesdk
-
ło matko... czym Ty to napisałeś w takim razie?.
Nie no, czarny humor; ostro sobie łapkę zmasakrowałeś :(, nje zazdroszczę. niech się szybko goi.
-
Grubo... Ale nie jesteś mańkutem?
ps. sprzedajesz strugarkę? :)
-
Jeszcze się nią nie nacieszylem. Dobrze że nie jestem informatykiem bo tam potrzebne opuszki. Trzeci odcisków już nie mam ;D
-
bo tam potrzebne opuszki.
Nieprawda, do stukania w klawiaturę można do kikutków przymocować ołówki z Castoramy...:)
-
O K...a ale się uśmiałem...
Najgorsze w tym wszystkim jest ze teraz te palce swędzą.
-
To ja piłe biorę skoro już rozwiązaliśmy problem przebranżowienia się.
A co do swędzęnia to faktycznie problem. Chciałbyś się podrapać ale nie masz czym... ;D
-
Tyle się mówi o osłonach tarczy, wału strugarki itp, a tu zwykle ustawianie maszyny może pozbyć nas palców.
-
No właśnie tu pretensje mam do JO bo nagrał film o używaniu osłon o przestrzegalem tego bardzo, ale nic nie mówił żeby uważać jak upada ;)
-
Troszkę mnie zmroziło - serdecznie współczuję. Bolesna lekcja ???
-
Carramba! Kozio współczuję - wyzdrowiej szybko.
-
Liczyłem na inną relację z pracy tą maszyną. Ściągałeś ją z palety sam?
-
o ku.... czy to co leży na posadzce obok strugarki .... to kawałek palca? Trochę dużo tego tam leży a na fotkach "tylko" końców ujeb&^%. Co to za maszyna w ogóle - coś z tych małych strugarek? Współczuję. Mi jak szlifierka taśmowa 2 mm paznokcia zeszlifowała to już miałem dosyć garażu na kilka dni. Albo breszką chciałem wyciągnąć sworzeń wahacza - akurat trzymałem V do góry - ułamek sekundy łyszka się obsunęła a ja dostałem idealnie w brwi - rozwarcie jak przy porodzie, 5 mm niżej i byłbym jak jednooki pirat, chyba że poszło by głębiej.
-
Mi jak szlifierka taśmowa 2 mm paznokcia zeszlifowała to już miałem dosyć garażu na kilka dni.
No właśnie ja chętnie bym dziś jeszcze poszedł bo czas ucieka...
Boję się tylko że płyty pobrudzę bo cieknie jak ze swini. I zonie obiecalem ze dziś nie pójdę ;)
Zalatwiam sobie pomóc bo robotę trzeba skończyć przed świętami.
Osłon człowiek używa. Prąd wyłącza jak coś przy maszynie robi... okulary i maskę zakłada... rutinoscorbin bierze... a tu taka prpsta wtopa.
-
Zdrowia !
-
To jest tzw.wypadek-trzeba mieć czujność na wszystko,i nie wymądrzając się,szybkiego powrotu do zdrowia kolego ;)
-
Oj Kozio, pojechales. Zdrowiej chlopie szybko. Swedziec beda, ale to dobry znak, bo oznacza gojenie. Wracaj do zdrowia.
-
Czekam aż zaczną smierdziec ;D
-
Kozio Ty to jednak besciak jesteś. Trzymaj się i uważaj na siebie ;-)
-
Kurczę kurczę kurczę...
Zadrapalem lakier w strugarce...
-
Kurczę kurczę kurczę...
Zadrapalem lakier w strugarce...
Paznokciem?
-
Paliczkiem ;)
-
Paznokciem?
Spec ostrzegał mnie przed Twoim żartem.miał rację.
Jest zajebiscie łokrutny ale podoba mi się. Aż bym się z Tobą piwa napil. .. akurat przez najbliższe 80 dni nigdzie nie jadę a przez kilka do pracy też nie bardzo więc mogę ;)
-
Przecież nie musisz pracować. Możesz pokazywać ludziom palcem co mają robić.
...a nie... Też nie możesz...
-
to wskakuj w pendolino i na urlop nad morze dawaj :):) nie patrz na pogodę odpowiednia temperaturę gwarantuje :) a prawdziwe perły to tylko z morza są :P
niech się goi szybko :)
-
Kozio chce mnie podstępem zwabić do pomocy w ustawieniu maszyn.. Cwana bestia! Ja jednak nie jestem stolarzem i swoje palce lubię ;)
Niemniej jeśli okazja się nadarzy to pamiętaj, że piwa i pacierza nigdy nie odmawiam! ;D
-
Przecież nie musisz pracować. Możesz pokazywać ludziom palcem co mają robić.
...a nie... Też nie możesz...
sprawa poważna i nie do śmiechu :( ale Kozio, Specu wybaczcie popłakałem się ze śmiechu :D:D:D
-
Trzymałes ja do samego końca? Ile ona waży?
-
Nie martw się - mi wyrówniarka zdjęła opuszek z małego palca aż do kości i też się zagoiło ( teraz wiem że w rękawicach się nie obsługuje tej maszyny) - ale zdjęcia idnetyczne jak po amputacji mojego opuszka.
-
Kozio, Specu wybaczcie
Ja Ci wybaczam. Mam też nadzieję, że i mnie będzie wybaczone za takie żarty. Oczywiście współczuję ale cóż nam teraz pozostało. Mamy do wyboru albo zachowywać się jak staropolskie łzawice albo wziąć sobie nauczkę do serca i rozładować emocje śmiechem. Ja wybieram drugie.
-
Specu żebym zdjęć na sadolu nie znalazł ;D
-
Toście koledze pozazdrościli. Dobrze , że maszynka czerwona. Kuruj się . Słyszałem, że jak się po dziesięć minut w kobiecie potrzyma to lepiej rośnie. Więc warto spróbować. dobrze że tylko tyle . mój kumpel na pilarce zrównał sobie palce na równi z kciukiem.
aby rozładować emocje powiem . barman pięć piw proszę
-
To nie zaglądaj przez najbliższych kilka dni
(http://uploads.tapatalk-cdn.com/20161213/ad326a3b6cde384e482467778d4efd0b.jpg)
-
E co się martwić. Będzie odszkodowanie to na nowe zabawki będzie :).
Nie zazdroszczę.
A pod maszynę to chyba parowek narzucales :)
Wysłane z mojego SM-A510F przy użyciu Tapatalka
-
Zły tylko jestem że nie ma się czym chwalić...
Żeby to była rana z Wietnamu...
A to rana z Oczesał i nie brzmi juz tak bohatersko ;) takze uwazajcie na siebie a ja czekam co jeszcze...
-
uwazajcie na siebie
To ja uważam na Speca, może być? :)
-
Spec jak kot, zawsze spadnie na 4 łapy.
-
Kozio - współczuje Ci , niech się goi szybko . Ale się nie oglądaj i wal do lekarza bo tam koniec palca należy zaszyć i dezynfekcja - tak myślę
Pozdrawiam
-
Niestety trzeba było zmiażdżone kości usunąć i odciąć te ostre końce. Dr miał takie cążki do cięcia kości i strzelalo aż miło. Teść jak mnie wiózł na szycie to musiałem mu biegi zmieniać bo się gubił... nie wiedzial co sie dzieje. Wystraszyłem go. Tak czy siak nie skonczylo sie źle. Moglo gorzej.
-
Jesteś hardkorem. Ja jak mam drzazgę to cierpię ;)
-
To nic trudnego...
Wystarczy odkazic whisky i przypalić rozgrzanym w ognisku nożem ;)
Byłem harcerzem jak Dżon Rambo to wiem co mówię.
-
akurat na TV PULS leci, także kto chce to może się podszkolić :)
-
Zdrówka życzę .
A SpecPiotr nie martw się nikt palcem nie będzie cię wytykać :D
-
Temat ma pół roku i cztery strony wpisów, wtym trzy o palcu kozia :-)
-
Temat ma pół roku i cztery strony wpisów, wtym trzy o palcu kozia :-)
Akwa , to tylko się cieszyć ,że temat ubogi we wpisy :)
-
Kozio współczuję.
Nie zmienia to faktu, że popłakałem się ze śmiechu czytając komentarze.
Znaczy się jesteś teraz niekompletny? O Dżizas!
-
Znaczy się jesteś teraz niekompletny?
Po prostu oddał swej pasji część siebie
-
Akwa , to tylko się cieszyć ,że temat ubogi we wpisy :)
Pozostaje pytanie:
Czy tak mało się dzieje czy nie ma czym zrobić kolejnego wpisu? ;)
Współczuję Kozio. Niech się dobrze goi.
P.S.
Teraz Twoje jabłka będą droższe, bo niezarysowane paznokciami. ;D
-
Zamiast mówić że zgniotłem jak ktoś spyta co się stało , bede mowil że byłem porwany dla okupu a reszta historii nakresli się sama...
;D
Temat ma pół roku i cztery strony wpisów, wtym trzy o palcu kozia :-)
Dzięki bo znaczy to że jakoś tam się zżyliśmy.
Pozdrawiam
-
A SpecPiotr nie martw się nikt palcem nie będzie cię wytykać :D
No Kozio napewno nie ;D
-
Mam jeszcze kilka w zanadrzu. ..
-
Pisałem kiedyś że najtrudniej śmiać się z samego siebie.
Kozio... ty przebiłeś wszystkich,Mistrzu-nie każdemu było by do śmiechu,chyba że śmiech uśmierza tobie ból :)
Zdrowia ;)
-
Tak dystansu do swojej osoby i pogody ducha można Kozio pozazdrościć. zdrowiej forumowy przyjacielu
-
No to włączam dziś tv a tam "1 z 10" ;
Jeśli chodzi o dystans to po prostu stało się i tyle.
Pozdrawiam
-
No to włączam dziś tv a tam "1 z 10" ;
Jakbyś zranił 2 palce więcej to by było siedmiu wspaniałych ;D
-
Jakbyś zranił 2 palce więcej to by było siedmiu wspaniałych ;D
a jak jeszcze kolejne 3 to by została
(http://nerdist.com/wp-content/uploads/2015/08/FantasticFour_570_NewLogo.jpg)
-
...metalowcy pozdrawiają...
(https://thumbs.dreamstime.com/z/zombie-hand-horns-satan-sign-finger-up-gesture-halloween-vector-realistic-cartoon-illustration-isolated-white-background-im-60680169.jpg)
-
Moje wczorajsze pokazy akrobatyczne na drabinie zakończyły się twardym ladowaniem z 5 m. Urwał się nit od pasków i nogi rozjechały się na płasko. Prawa ręka została pomiędzy posadzką a drabiną a ja przywaliłem klatka piersiowa o drabinę. Efekt pogruchotany prawy nadgarstek, złamane 4 zebra i stluczona śledziona. W poniedziałek dostanę pare tytanowych śrubek i wigilia na oddziale
-
grubo ..... :(
Zdrówka :)
-
Osz w mordę. Zła passę mamy ostatnio. Zdrowiej kolego!
-
Łukasz - życzę szybkiego powrotu do zdrowia :)
To naprawdę jakiś pech , bo rozumiał bym okaleczenia typu stolarskiego ,bo to najlepszym się może zdarzyć , ale tu same dziwne niespodzianki.
Mając lęk wysokości będę musiał wyciągnąć poduszkę podczas snu, bo nie wiadomo....... ;)
-
Moje wczorajsze pokazy akrobatyczne na drabinie zakończyły się twardym ladowaniem z 5 m
Czego to ludzie nie zrobią by zaistnieć w sieci :P
A poważnie zdrowia życzę ,ja sobie 6 miesięcy temu obiłem żebra ( drugi raz w życiu ) i proponuję kupić wygodny fotel i taką poduszkę w kształcie półksiężyca pod kark bo będziesz spał na siedząco prze ok 2 tygodnie
-
Zdrowia życzę. I pielęgniarek w strojach śnieżynek :-)
-
No no no...
Jeszcze kilku i zabierzemy cały oddział...
Do którego szpitala Cię zabrali? Może ktoś Cię odwiedzi ;)
Dużo zdrówka życzę.
-
Pielęgniarek i stażystek nie brakuje A jestem na wczasach w Bialymstoku
-
Aż chciałoby się powiedzieć
-
Oby połamany kolega miał tyle dystansu do siebie co kozio bo inaczej będzie foch ;)
Zdrowia!
-
Ty się kozio śmiej. A ja lądowałem blisko Ciebie w Chynowie pomiędzy Góra a Grójcem. Wtedy nie pomyślałem o Tobie ze masz obcykanych lekarzy w okolicy. Powołał bym się na znajomosci
-
To z Chynowa do Białego Cię zawiezli?
Ja dziś sprawdziłem czy się nie psują moje palce.
Jeszcze nie śmierdzą ;) a gdyby nie mięsko na wierzchu już wkladal bym rękawiczki robocze...
Poszedł bym jeszcze złożyć fs 160L bo jestem ciekaw jak hula ;D
-
Ja miesiąc temu spadłem z drabiny na beton plecami, na szczęście głowę przechylilem do przodu bo jak bym tego nie zrobił mogło by boleć. Co prawda tylko ze dwa metry ale obolały byłem.
Chociaż może jak bym głową uderzył to by mi głupie pomysły na opieranie drabiny przeszły :)
-
Zdrowiej forumowy Kolego :). Oby wszystko skończyło się jak najlepiej . Każdy z nas miał mniejszą lub większą bubę i wiemy jak to boli :'(. Trzymaj się
-
.aż mnie zaczęła boleć stopa którą w tu maju pokazywałem po upadku płyty.. brrr..
zdrowia życzę wszystkim połamańcom..
-
Urwał się nit od pasków
Tak zacząłem sobie myśleć, urwał Ci się nit zabezpieczający z kupnej drabiny ? Wydaje mi się, że jeśli nie robiłeś na niej jakiś strasznych rzeczy to mógłbyś dostać z tego jakieś odszkodowanie.
I powiedz co to za firmy była ta drabina żebym jej przypadkiem nie kupił.
-
Obu poszkodowanym życzę zdrowia. Ja już chodzę bez kul. A propos kul - Kozio na piwo namawiał i chciał abym kule zabrał, wróżyć chciał, "z kuli"- szkoda, że jednak tego piwka nie było, może te wypadki można byłoby przewidzieć. Muszę przyznać, że zdjęcia wyglądają dość nieprzyjemnie, brrr.
-
Tak mi się skojarzyło po przeczytaniu ostatnich wpisów ;D
http://www.youtube.com/watch?v=cNOsA4nH8yE (http://www.youtube.com/watch?v=cNOsA4nH8yE)
Oczywiście wszystkim zdrówka życzę
-
Czy to jakieś zaproszenie do obnażania tzn. pokazywania swoich zabliźnionych (lub nie jak w przypadku ostatnio poszkodowanych) ran? ;)
-
pokazywania swoich zabliźnionych (lub nie jak w przypadku ostatnio poszkodowanych) ran
To już się dzieje ;)
-
A to mam po tym jak 15 lat temu... :D
-
ja się przed facetami obnażać nie będę >:(
-
Nie na trzeźwo...
-
Noo ;)
-
Na producenta drabiny nic nie zwale bo to ja źle ustawiłem drabinę i przez to uszkodziłem pasek
-
A możesz napisać co takiego źle zrobiłeś? Tak na wszelki wypadek żeby nie powtórzyć.
-
Kurna - już mnie nie straszcie :). Jutro z podobnej wysokości i z drewnianej drabiny będę ciął czubek świerka na święta.
Looq - życzę Ci dobrych fachowców /od tych śrubek/ i szybkiego zdrówka
-
Nagrywaj. Może będzie co na harda wrzucić ;D
-
Zróbmy tu swojego własnego ;D
-
Ustawiłem drabinę w literę A ale pomiędzy nogami drabiny była barierka o która zaczepił pasek, w taki sposób ze na nim był trzeci punkt podparcia drabiny. Zanim wszedłem na górę był tylko lekko naprężony, ale nogi rozjechały się na śliskim gresie powodując wyrwanie nitu, a jak puścił pasek to już był lot na poziom zero. Montowałem już tak kilkadziesiąt razy jak na fotce. Tym razem drabina nie sięgnęła do zetki i rozstawilem inaczej, a na rusztowanie nie było miejsca.
Jutro rano będą mnie składać, ale pod narkoza wiec z relacji nici
-
Życzymy zdrowia...
-
No to dobrego lekarza jutro życzę.
-
Kozio, coś dla Ciebie ;) https://youtu.be/YUlsO6KiK8M?t=2m (https://youtu.be/YUlsO6KiK8M?t=2m)
-
Bardzo fajne. Widziałem.
-
(http://uploads.tapatalk-cdn.com/20161221/fc7de7abe13363c63fdf4a6f2dc6a762.jpg)
Składali 5godzin i hip hip hura wszystko OK. Może jeszcze dziś mnie wypuszcza.
Pozdrawiam i Wesołych Świąt
-
Reka jak ręka, gdzie zdjęcia fajnych pielęgniarek? :)
-
Dziwne.. U mnie działa ;)
(http://uploads.tapatalk-cdn.com/20161221/c1e899abb50cf6865eb43a5112a63958.jpg)
-
Poczekaj, sprawdzę u siebie.
.
.
.
.
(http://uploads.tapatalk-cdn.com/20161221/28b8a1baa15e62aaa24ba2a7401fc6fa.jpg)
Kurde też działa !
Coś nas chyba bajerujesz.
-
U speca tylko trochę ,zsakryzowana ' ;)
-
Kerry chciał baby pooglądać, a wy wrzucacie zdjęcie ręki? Pomijając to, że zdjęcie to trochę mało - i dla pielęgniarek to najlepiej odwiedzić kolegę na oddziale - sama ręka bez zdjęcia to już trochę przesada... ech informatycy ;)
A swoją drogą - jak wchodzę na forum i widzę nowe wpisy w tym wątku, to aż się boje otwierać.
-
U mnie samo zuo...
-
,zsakryzowana '
UWAGA ! 18+
-
no zsakryfikacjowaną no ....
-
Mi udało się pozbyć gipsu, jeszcze 2 tyg stabilizatora i zacznie się rozciąganie
-
A co tam masz? Esperal?
Ja już w warsztacie.
Powrotu do zdrowia życzę ;)
-
He he esperal jeszcze nie potrzebny, ale jeszcze tydzień siedzenia w domu to chyba zacznę konsumować moje "realizacje" z drugiego hobby:))
Niestety w warsztacie nawet gwiazdkowa frezarka jednoreczna musi poczekać bo więcej psuje materiału niż to warte. Dla Ciebie też szybkiego gojenia i żeby odrusł cały paznokieć
-
http://m.sadistic.pl/bhp-palce-pilarka-vt445306.htm
-
Chciałbym się wam "pochwalić" własną głupotą. Frezowałem czopy w kantówce. Brakowało mi 3mm więc stwierdziłem, że przesunę frez o tyle za znacznik montażowy. I to było głupie jak cholera bo frez się ułamał a ja dostałem nim w klejnoty. Na szczęście luźne spodnie praktycznie całkowicie zamortyzowały uderzenie i obyło się bez ofiar. Pierwsza i cholernie skuteczna lekcja u mnie..
Nie próbujcie tego w domu!
(https://uploads.tapatalk-cdn.com/20170404/a584b0809ee12e1bcb108d16442b59fe.jpg)
-
kola to miałeś szczęście chłopie
-
RAZ
-
My też mieliśmy szczęście. A nuż by kola chciał wrzucić zdjęcia kontuzji ;)
-
My też mieliśmy szczęście. A nuż by kola chciał wrzucić zdjęcia kontuzji ;)
Jakbym chciał to byś żony do kompa nie dopuścił żebyśsię nie zakompleksił 😋
-
Kola maj frend - ja też tak miałem tyle że u mnie był zamontowany prawidłowo. Poleciał w bok gdzieś. CMT 8mm 3z. Reklamacji nie uznali...
-
No ja nawet nie próbuję robić z siebie durnia i reklamować.
-
Na szczęście luźne spodnie praktycznie całkowicie zamortyzowały uderzenie i obyło się bez ofiar.
(https://uploads.tapatalk-cdn.com/20170404/a584b0809ee12e1bcb108d16442b59fe.jpg)
No i całe szczęście bo mogliśmy mieć ,,nową" koleżankę
-
A u mnie powtórka z rozrywki
-
Gips Ci rozerwało ? ;)
Zdrowia chłopie życzę.
-
krawcowa cię dopadła? ;)
-
Weź się za składanie długopisów. ;D
-
A jak to sie stało?
A co do tego ułamanego freza, to czy przypadkiem nie został zbyt energicznie zaczety proces frezowania? Przy obracającym sie frezie uderzenie w niego drewnem może go ułamać.
-
Padło i na mnie. Wyrównywałem czopa dłutkiem (25mm), ostatnie od niechcenia cięcie i zamiast jak zawsze przymocować obrabiany materiał do stołu ściskiem przytrzymałem go lewą ręką, dłutko podskoczyło i wbiło się między kciukiem a palcem wskazującym. 4 szwy i niestety odpoczynek od pracy pewnie na ok 2 tygodnie. Na szczęście dłuto było ostre i powinna tylko mała kreska zostać :)
-
Z jednej strony jak widzę ten wątek to się czuję źle bo pewnie komuś coś się stało...
A z drugiej strony są tu informacje ze nie należy lekceważyć podstawowych czynności.
Zdrowia zatem.
-
Dla mnie to ten watek nie jest po to żeby szukać współczucia i się użalać tylko żeby innych przestrzec. Rana zagoi się szybko i nie będzie śladu, a może mi i innym coś w głowie zostanie jak nie robić.
-
Naszym hasłem tego roku BHP na każdym kroku.
-
Dla mnie to ten watek nie jest po to żeby szukać współczucia i się użalać
A dlaczego nie.... ???
Mogę wirtualnie podmuchać,pochuchać....ale to takie nie męskie,no nie... ??? ;D :P
-
Wczoraj wieczorkiem robiłem sobie prototyp szabloniku z płyty wiórowej, i tnąc na pile otrzymałem strzała niezłym odpryskiem laminatu tuż koło oka. "Na szczęście" noszę normalnie okulary i pewnie by uchroniły, ale kolega płyciarz już drugi raz był u okulisty w tym roku z tego powodu, także warto nie lekceważyć podstaw bhp.
A jako ciekawostkę nie związaną ze stolarnią, ale z drewnem jak najbardziej: rąbałem gałęzie na ognisko w ogniskowych warunkach, czyli grubsza gałąź jako pieniek. Któreś piwko z kolei, wesołe rozmowy i nagle potworny ból w oku. Gałąź odcięta tak zasprężynowała, że wypchnęło mi szkło z tych samych okularów z taką siłą, że podbiło mi oko wraz z rozcięciem oczodołu - dwa dni siedziałem w domu - a granatowe limo miałem parę dni.
Nie chcę myśleć, co gdyby nie okulary. Parę lat wcześniej podobna sytuacja tylko na normalnym pniaku. Rąbałem gałęzie na środku pniaka, zamiast na jego krawędzi i łeb solidnie rozcięty. Tak to jest jak laik /wtedy/ dorwie się do siekiery, no bo niby żadna filozofia :P
-
Dziś dostałem strzała w powiekę z rozgrzanego opiłka stali ze szlifierki kątowej, a okulary ochronne leżą w schowku w aucie. Niby też mam okulary korekcyjne a jednak jakoś się dziada przedostała.
Marek.
-
Ten nie ma szkód kto nic nie robi - ( patrz m_kola ) ;D
-
Ten nie ma szkód kto nic nie robi - ( patrz m_kola ) ;D
"... mam narzędzi kupę..." 😎
-
Zanim zajmę się szafeczką włożę pani palca....
I nie liczy się długość ;D
-
To też coś wrzucę
Powiem szczerze że było blisko amputacji niekontrolowanej
Myślałem że urwało/ucielo mi mały palec u lewej ręki ale skończyło się na stłuczeniu (chyba)
Taśma 40 szeroką :)(https://uploads.tapatalk-cdn.com/20170716/2bd9e593cc21edbdcea4c56bda4c942f.jpg)
Gdyby nie było bolce w blacie to bym nie miał wesoło...
-
No to grubo... zdrowia zatem.
-
No to grubo... zdrowia zatem.
Nooo
P.S
Napisz jaki Twoim zdaniem był błąd /przyczyna jeżeli był
-
Przepraszam, jeśli nie ten wątek, ale wydaje mi się, że w temacie.
Uwaga sceny drastyczne, małe dzieci nie powinny oglądać.
https://instagram.com/p/BWlB4uCDhuB/
Widać, że to jakaś leciwa produkcja, kiedyś nie przejmowano się konwenansami :)
Marek.
-
może jakiś metal w drewnie siedział.
-
Pewno skrzywilem przy cięciu taśmę i zrzuciło ja z koła.
Taśma pękła tylko w jednym miejscu ale i tak musiałem ją uciąć bo z drewna bym jej nie wyjął. Nic się nie stalo na szczęście więc luz, szkoda piły ;p
-
Uwaga sceny drastyczne, małe dzieci nie powinny oglądać.
https://instagram.com/p/BWlB4uCDhuB/
Daje do myślenia. Chłopaki nie dajcie się zaobrączkować!
-
Takie tam z cięcia aluminium na pile stołowej. Nie wiem co robię źle ale nauczyłem się mocno odsuwać i jest absolutny zakaz stania po prawj stronie.
Tak wygląda ścinek który wystrzelił w ścianę.
(https://uploads.tapatalk-cdn.com/20170817/b54947dc541989a5af651c0d382325b5.jpg)
(https://uploads.tapatalk-cdn.com/20170817/258d4ad94bf4b6292d435a7a10ac4625.jpg)
(https://uploads.tapatalk-cdn.com/20170817/ac136b1b4924cdc3ec8434c1dedcda3a.jpg)
-
Piotr, Ty juz miales swoja historie w tym watku. W pierwszym momencie pomyslalem , ze zrobiles sobie kuku, na szczescie to tylko ostrzezenie dla innych co moze sie stac.
-
A jak wygląda ściana? Bo rozumiem, żeś cały.
-
Trafiło w kawałek surowej płyty więc luz. Bardziej chodzi mi o "ku przestrodze" bo dalej nie wiem co źle robię. Nauczyłem się tylko "dobrze ustawiać" poza linią strzału ;)
(https://uploads.tapatalk-cdn.com/20170817/631b83ff7c38bdda5868c67836670cf6.jpg)
-
Nie sklinowalo ci tego?
Dla mnie to tak wygląda.
-
Nie wiem. I nie bardzo wiem jak mogłoby się to sklinować. Nie mam naprawde pomysłu jak sie przed tym ustrzec.
Tak wygląda ułożenie na pile. Gdzie tu się może coś sklinować ?? (https://uploads.tapatalk-cdn.com/20170817/8155282e470bb8973c90f895dfa024e5.jpg)
-
reaczna pilka do metalu albo wyrzynarka na niskich obrotach, bedzie bezpieczniej. :)
-
Wiem. Ale mniej dokładnie i wolniej ;)
Naprawdę ciekawi mnie jak to rozwikłać.
-
wydaje mi sie, ze problemem tutaj jest predkosc pily i uzebienie tarczy, wszystko, co innego jak tniesz pelny walek z aluminium, a co innego przy profilach, ktore maja zmienny ksztal i komory w srodku.
-
Nie wiem czy nie wygłoszę herezji ::)
Ale problemem jest kształt profilu ??? :-\
Ja bym spróbował ciąć płaską powierzchnią profilu do blatu stołu piły i bardzo powoli.
-
Tarcza jest do amelinium.
Może faktycznie w profilu elementu tkwi problem.
Póki co reszte dotnę ręcznie ;)
-
A ja bym zaczął ciąć obrócony o 180 stopni. Bo jak przetniesz te "wypustki" to całość nadal się trzyma na tylnej ściance. No ale to raczej moje teoretyczne rozważania niż praktyka :(
I oczywiście baaardzo powoli.
-
Ja bym spróbował z drugiej strony culagi
I pleckami ceownika do stołu
-
Piotrkowi może braknąć profilu żeby przetestować wszystkie nasze rady ;)
-
Nie chce mi się już przekładać culagi. Tak rzadko tnę te profile, że już sobie daruję.
Męczy mnie tylko czemu tak się dzieje a przy okazji ktoś inny miże bardziej inaczej podejdzie do tego zanim też będzie ciął.
Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
-
Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
Wow! Zaiste imponujesz!
-
Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
Wow! Zaiste imponujesz!
:o ;D ;D ;D ;D
-
A weź spierdzielaj. Nie usunąłem bo byłem pewny, że w ustawieniach to zapisuje się. A nie czytam swoich postów po wysłaniu.
Wystarczyło smsa wysłać. Ale nieeeee. Lepiej wytykać palcami na publicznym forum.
Ehhh Ci informatycy...
-
Trzeba było zrobić selfie przed lustrem jak się chciałeś nowym telefonem pochwalić :-).
-
(https://uploads.tapatalk-cdn.com/20170817/75d15cac9684e209d5b0347c08415406.jpg)
I tym miłym akcentem skończyłbym OT.
Wysłano z mojego drugiego telefony którym nie jest Iphone ale też jest zajeb...ty.
;D
-
A może tnij profil z włożonym kawałkiem płyty? Może tarcza zgina profil...
-
Że też ja na to nie wpadłem ??? Dzięki Kwita. Pomysł naprawdę świetny. Aż przetestuje przy najbliższej okazji.
Gracias ;)
-
I niech moc będzie z Tobą, stań po dobrej stronie :)
-
to ja się dopiszę z takim ogólnym "ostrzeżeniem", w sumie nie związanym stricte ze stolarstwem ale ze wzrokiem.. a ślepego stolarza nie widziałem więc chyba w tym zawodzie wzrok się przydaje :D
przechodząc do meritum.. zwłaszcza do krótkowidzów ale nie tylko
jakieś 3 tygodnie temu jadąc autem zaobserwowałem z lewej strony dziwne zjawisko - takie mijające mnie błyski.. coś jakbym jechał pociągiem w tunelu i te światła pozycyjne mijał.. ale krótka konsternacja - co jest, przecież tu jest las i nie ma lamp..
wróciłem do domu i po jakiś 30-40 minutach samo "przeszło".. żona oczywiście chciała jechać do okulisty ale że mam daleko to stwierdziłem że "jutro"..
jutro była niedziela więc też nie bardzo, ale za to z jednej strony w polu widzenia zrobiło mi się tak, jakbym miał spuchnięty łuk brwiowy czy coś takiego - w każdym razie zaczęła z boku pola widzenia robić się czarna plama, jakby coś przesłaniało pole widzenia.
w poniedziałek z pracy zadzwoniłem do przychodni, oczywiście miejsca na za pół roku zle pani była na tyle przytomna ze zapytała o co chodzi.. jak powiedziałem o błyskach to mówi żeby koniecznie jechać na dyżur okulistyczni popołudniowy i nie czekać..
ale myślę sobie, kolejka będzie, prywatnie pójdę.. więc kolejny telefon, na szybko się nie da ale znowu pytanie o co chodzi.. i następne polecenie szybkiego odwiedzenia dyżurnego okulisty..
wróciłem do domu, żonie powiedziałem co i jak więc decyzja - jedziemy, w końcu informatyk też poniekąd zarabia oczami..
na dyżurze, wiadomo, ludzi sporo więc do gabinetu wlazłem po 20, kropienie itp... babka zajrzała do oka przez wziernik i mówi.. o cholera, ale się dziura w siatkówce zrobiła.. i od razu skierowanie do szpitala.. to ja się pytam kiedy mam się tam zgłosić :D..
ta na mnie popatrzyła jak na ufoka i mówi TERAZ, zaraz natychmiast.. jak pan pochodzi ze dwa dni jeszcze to nie będzie czego ratować.. to pytam czego.. a ta mówi że wzroku w oku, zupełnie wzroku, nie ostrości czy czegośtam..
no to pojechaliśmy.. po 22 było chyba.. na dyżurze okulistka zajrzała i to samo.. kwalifikuje się pan do operacji, to ja znowu kiedy.. a ta że jako pierwszy rano, jak tylko chirurdzy oczni przyjdą robić zaćmy, to taka niespodzianka dla nich..
te błyski to było odwarstwianie się siatkówki i przerwanie jej czyli ta dziura..
i od razu komplet badań, wywiad anestezjologa itp. rano kompletna narkoza, pełne uśpienie i operacja (3 dziurki w oku, szwy itp. brrr).. nie zdążyłem się zacząć bać..
pole widzenia już wróciło, ostrość powoli wraca..
ale gdzie tu stolarstwo.. już piszę..
to może zrobić się każdemu i może to być od ciśnienia ale też bardzo często zdarza się po dźwignięciu czegoś.. niektórzy mówią że siatkę ciężką z zakupami podnieśli i i, "żyłka w oku pękła".. a wiadomo jak to jest, deski swoje ważą, klejonki, maszyny..
to tyle, może ktoś doczytał do końca i kiedyś ta wiedza się przyda (oby nie)
Pozdrawiam wszystkich..
-
O cię panie.. zdrowia!
-
Wracaj do zdrowia. :)
-
Expresowo i nawet na korytarzyku, ;)
Zdrowia ...
-
Zdrowia życzę i ja.
-
Szybkiego powrotu do zdrowia...:)
-
życzę zdrowia i uważam że dobrze że opisałeś swój przypadek bo mamy zwyczaj bagatelizowania różnych objawów aż do momentu kiedy jest już bardzo żle.
-
Ahoj piracie 😉
-
może ktoś doczytał do końca
doczytałem,jednym tchem...
pole widzenia już wróciło, ostrość powoli wraca
Uff... dzięki Bogu...choć może nie wszyscy tak uważają :(
Zdrowia i jeszcze raz zdrowia ;)
Trzym się :)
-
Brawa dla lekarzy, powrotu do zdrowia ;)
-
Brawa dla lekarzy, powrotu do zdrowia ;)
Lubię to ;)
-
Zdrowia no i pozdro
-
Zdrowia życzę , spokojnie leż :)
-
Szybkiego powrotu do zdrowia życzę.
-
Pacze i czytam i nawet nie wiem co napisać , jedyne co mi przychodzi do głowy to ZDRÓWKA
-
Czytałem w napięciu. Te zwroty akcji.
Tyle osób Ci zdrowia już życzy, że te moje to już nic nie zmieni :P
Trzym się :)
-
dzięki bardzo, w piątek kontrola.. ale oko coraz mniej dokucza, szwy znikają..
dobrze że tyle osób dotrwało do końca :) - oby nikt z Was nie musiał skorzystać z tej wiedzy ale jakby się zdarzyło to może komuś pomoże ta wiedza..
pozdrawiam Wszystkich
-
Życzę zdrowia. Przy okazji pytanie czy masz nadcisnienie, jesli tak, czy i jak je kontrolujesz?
-
Zdrowia!!!!
-
Życzę zdrowia. Przy okazji pytanie czy masz nadcisnienie, jesli tak, czy i jak je kontrolujesz?
nie mam nadciśnienia..
co jakiś czas mierzę. zawsze jest wzorcowe 120/80 czy w tych granicach, od jazdy na rowerze i tego że dużo chodzę mam niskie tętno spoczynkowe, ekg zawsze w normie.. tyle że mam wadę wzroku (krótkowidz) i jestem wcześniakiem co stawia mnie w grupie podwyższonego ryzyka ale zdarza się to podobno każdemu..
-
Zdrowia zdrowia!!
I standardowo - nosić okulary podczas pracy! Mi się dziś na chwilę zapomniało... a za chwilę odprysk spod wyrzynarki wymywałem... Na moje szczęście tylko na tym się skończyło ::)
-
Tak czytam o tych Waszych "przygodach" i jak się tak człowiek naczyta i napatrzy to można się zacząć bać cokolwiek robić ??? ;)
Ale potwierdzam, okulary ochronne i rozwaga sporo pomagają uniknąć mniejszego lub większego kuku :)
Ja nie teraz, bo we wrześniu, miałem "małą" przygodę z diaxem (szlifierką kątową - jak kto woli)..
Podczas cięcia starego, betonowego chodnika okazało się, że ktoś kiedyś powrzucał tam wszystko co tylko możliwe, łącznie z kątownikami.. Nacinana tarcza diamentowa zblokowała się na jednym z nich, co spowodowało wybicie diaxa z linii cięcia, a jako, ze siła była dość duża to uchwyt diaxa (na szczęście nie tarcza, bo pewnie bym już nie pisał) poszła mi prosto w twarz.
Szczęście w nieszczęściu, że miałem okulary ochronne, po których uchwyt ześlizgnął się z linii oka wbijając się w nos i miażdżąc przegrodę.
Na szczęście trafiłem na młode, nie zepsute fachem lekarki, które złożyły mi kinola do kupy i obecnie szrama jest już bardzo mało widoczna (jak to powiedziała koleżanka z pracy "teraz to wyglądasz jakbyś potrafił przyp...ić" ;D
Nie polecam osobom o słabych nerwach i wrażliwym na widok krwi ;)
Zaraz po przewiezieniu na izbę przyjęć (pierwszy raz jechałem karetką) ;)
(http://www.fotem.pl/data/mini/min_3c4b0516b2934a77cda99dfb17c2a2.jpg) (http://www.fotem.pl/show/full/3c4b0516b2934a77cda99dfb17c2a2)
Chwilę po operacji w pełnej narkozie:
(http://www.fotem.pl/data/mini/min_056d24d9364462e05378a48eec141.jpg) (http://www.fotem.pl/show/full/056d24d9364462e05378a48eec141)
Na trzeci dzień po składaniu tego do kupy:
(http://www.fotem.pl/data/mini/min_365b209e17a4a7edc0d5504d318.jpg) (http://www.fotem.pl/show/full/365b209e17a4a7edc0d5504d318)
I jeśli mam być szczery to na jedzenie nie mogłem narzekać, bo było całkiem dobre, no może troszkę małe porcje, ale...
(http://www.fotem.pl/data/mini/min_68ecd12778eb87accb85c32b3727.jpg) (http://www.fotem.pl/show/full/68ecd12778eb87accb85c32b3727)
-
Ch.j z nosem. Ważne że oczy całe. Niektórzy mówią" ja miałem pecha bo..." a ja mówię: miałeś szczęście, bo mogło być gorzej. Pewnie już się zrosłeś, ale i tak zdrowia życzę :)
-
Zdarzenie z dziś. Pocharatany kciuk. Według lekarza będzie ok.
https://photos.app.goo.gl/LGKqLF4fZnwCGIMR2 (https://photos.app.goo.gl/LGKqLF4fZnwCGIMR2)
I od razu mówię, zawsze mam ochronę twarzy, rękawice, popychadła (push stick).
Mniej niż sekunda. Sam dokłądnie nie wiem co się stało.
-
Zdrówka , zdjęcia zachowaj i pokaż dzieciakom , powiedz im że też tak będą miały jak będą paznokcie obgryzać :D
-
Zdrowia życzę,
ale te rękawice, to chyba niekoniecznie.
[regulamin!!!]
-
No właśnie te rękawice. Super sprawa, ale nie przy narzędziach, maszynach tnąco - skrawających brrr. Zdrowia - bo szczęście Ci i tak dopisało. Jak to śpiewali chłopaki z Monthy Pytona? Zawsze patrz na jasną-lepszą stronę życia :)
-
Ale brzydal ;D
Moja żona mawia "trochę lobuziaka i trochę przystojniaka " ;)
Z tym że nie o Tobie ;D
-
Bo łobuz kocha najbardziej.
-
No właśnie te rękawice. Super sprawa, ale nie przy narzędziach, maszynach tnąco - skrawających brrr.
Do żadnych maszyn wirująco-obrotowych nie wolno podchodzić w rękawicach!
Wiem, bo sam kilka lat temu docinałem deski na krajzedze, potem przymiarka, malowanie i montaż. Więc żeby było szybciej to nie zdejmowałem rękawiczek do cięcia. Kosztowało mnie to rozszarpaną opuszkę palca wskazującego, 26 szwów i do dziś częściowy brak czucia! Do dziś mam uraz i jak naprawdę nie muszę to piły nie uruchamiam... A znieczulenie palca jest naprawdę bolesne...
-
Zdjęcia z wakacji.
Taką samoróbkę wypatrzyłem właśnie na wakacjach. Do czegoś takiego bym na 5 metrów nie podchodził(https://uploads.tapatalk-cdn.com/20190716/f1e06a6eecd5b9b4ad082b884ec24acb.jpg)(https://uploads.tapatalk-cdn.com/20190716/babb5fd7417e6b9de9707575339714ab.jpg)
Wysłane z mojego MI PLAY przy użyciu Tapatalka
-
ta maszyna sama się już pogrążyła
-
Po raz pierwszy jak widzę ze w tym wątku nik nie pisał od 120 dni to dobry znak ;) Przestrzegacie BHP :)
Mam czas na zastanowienie się co mogę poprawić dla swojego bezpieczenstwa bo co najmniej najblizszy miesiąc jestem uziemiony z pracami. Odcinalem jesiona na pile z grubości 32mm na 25 i zostawala waska listeweczka. Element od przykladnicy popychalem prawą reką uzywajac popychacza ale z lewej strony piły przytrzymywalem juź dłonią,listewka wpadla miedzy tarczę a blat wciagajac za sobą dłoń :( amputowalo mi dwa paliczki i w trzecim palcu plytkę paznokciową. Mam uszkodzone aparaty wyprostne w dwóch palcach. Operacyjnie amputowali i wyuszczali palca reki w stawie,formowanie kikutow palca drugiego i trzeciego,szycie czwartego. Taki był finał dnia jak wszystkie inne w warsztacie. Dłoń juz sie goi 10 dni minęło. Koniec praktyk i kombinowania na szybko,odcinania drobnych elementów.
-
Powrotu do zdrowia życzę!!!
To wciąganie przez tarcze odpadu jest problemem ;/ ale jak zrobisz wsadkę na zero to ona działa tylko przy 90stopni. Pochylisz i już płytka zrypana. Wymieniać to non stop? nikomu sie nie chce.
Ja zawsze mam cykora z "małymi" elementami na dużych maszynach. Nie raz fruwało coś od ukośnicy czy formatowej ;/ Stąd u mnie zawsze okulary na nosie.
-
Dzięki. No tak,czasem cos fruwa. Piła stoi okolo 2m od bramy i wybiło mi kiedyś element z dużą siłą. Trzeba mieć duzo pokory przy takim zajęciu. Okulary,uważałem ze sa zbędne, zmieniłem zdanie.
-
Użytkownicy forum piszą jak pracują,cos robià w sposób niebezpieczny, nawet ostatnio czytałem o ścinaniu elementow z grubości,to moze sie zle skończyć,jest to bardzo niebezpieczne. Lepiej wywalic mały element w piec,do zbierać na cos co sprawi ze praca bedzie bardziej bezpieczna. Też myślałem że wszystko wiem,jestem ostrożny i mnie to niedotyczy ;) Niestety,myliłem się
-
Dużo bezpieczniej jest cięcie drobnych elementów przy pomocy sanek w prowadnicach rowkowych w blacie piły- ja mam takie jeszcze z dodatkową przeźroczystą osłoną nad tarczą piły.
Do odcinania z desek listewek a nawet długich listew o grubości 7 - 8 mm używam piłę taśmową z wkładką "0" i popychaczy z odsadzeniem aby zabezpieczyć dłonie.
Najpierw obrabiam na wyrówniarce krawędź deski, frezuję krawędzie i dopiero odcinam listewkę. Potem czynności powtarzam - tak wykonuję listewki do kratownicy osłon na kaloryfery.
-
Jeszcze jeden popychcz do cięcia listew na pile taśmowej.
-
Finał nie ostrożniej pracy.
-
Tak na prawdę, nie wiem czy nie ostrożniej. Uzywałem popychacza,mialem porządek. Był to początek dnia i pracy. Wciągneło element w tarczę a za nim dłoń. Jak dojde do sprawnosci piersze za co sie wezmę to wszelkiego rodzaju popychacze proponowane przez Was poprawiające bezpieczeństwo pracy.
-
Brr!!
-
Na początku trzeba sobie jakoś poukładać to wszystjo w głowie, pozniej jak minie ból przychodzi kolejny jak próbuje się rozcwiczyc palce,najgorsza jak dla mnie jest przeczulica kiedy dotykam końca palca a czuje w kostkach a kiedy scisne palec to czuje tylko kosc a reszta jakby nie byla moja tylko oblepione plasteliną i cho... ból jak sie delikatnie urazi jakby ktos mlotkiem przywalił ze szpilkani ;)
Jednak najgorsze mam juz za sobą ;) Teraz rehabilitacja i powrót do tego co lubię :)
-
Współczuję.
-
Już zawsze będę miał to zdjęcie przed oczami.... Współczuję i powrotu do sprawności.
-
Dziękuję,już jest dużo lepiej ;) Na jedniej z wizyt u ortopedy przyglądał sie mi facet 70-80 lat. Patrzył na opatrzoną dłoń,sam tez miał zawinięty palec. Patrzył aż w koncu zapytał co mi sie stało. Zaraz po tym mówił ze pracuje jako stolarz 45 lat i po tylu latach przy pracy na wyrowniarce miał swój pierwszy wypadek. Uważajcie,to nie koniec swiata ale zawsze juz inaczej a przy tym ile sie człowiek nacierpi,różne myśli i wątpliwości tez są.