Ja mam ok 4,4x9m. Na tylnej ścianie składzik przy jednej długiej ścianie półki szafka i wiertarka kolumnowa, przy drugiej strugarka 0,4x2m i odciąg do trocin, na środku piła z frezarką dolnowrzecionową i czopiarką ze stolikiem xyz całość jakieś 1x0,8m do tego przenośny dw733.
Dzięki temu, że piła jest mobilna (stara poniemiecka technologia jakieś 250-300kg żywej masy) to mozna ciąć wdłuż ponad 4m w poprzek też, z tym że przy cięciu dużo ponad 2m trzeba celować traczą. Nie często tnie się takie wymiary, zatem maszyna stoi normanie tak, że wzduż tnie spkojnie 3m z hakiem a w poprzek 2,2m na 2m. Wyrowniarka rowniez jest tak ustawiona aby strugać spokojnie 2,5 do 3m.
Moim zdaniem mój warsztat jest na styk do hobbystycznych zastosowań. Lepszy byłby bardziej kwadtatowy, ten 5x7m bedzie ok jesli przenaczy się powierzchnie na przestrzeń tylko roboczą, a składzik na deski gdzie indziej. Uważam, że 8x4,5 to moze być trochę mało i nieustawnie przy zakotwiczonych maszynach. Wszystko zależy jak duże konstrukcje chcech budować. Na domnki dla lalek i ramki
będzie aż nad to, ale do budowy konstrukcji ogrodowych może być ciasno. Przemyś co chcech budować i wyobraź sobie jak będziesz się poruszał po warsztacie z elementami, które wycinasz, będziesz miał odpowiedź jaką powierzchnię potrzebujesz. Pamiętaj, że nie same maszyny musisz zmieścić, ale też efekty swojej pacy też tam gdzieś będą musiały być w czasie, przed i po obróbce.