Klejenie obłoga

[MatB]

Dzień dobry

Przymierzam się do oklejenia dość długiego blatu (3 stanowiska pracy, łącznie lekko ponad 3 mb.) obłogiem dębowym 4mm grubym.
Blaty z uwagi na cięcie kosztów (projekt na potrzeby własne domowe) chciałbym skleić z płyty. Docelowa grubość 5 cm. Mam kilka pytań technicznych z tym związanych.

1. Jakiej płyty użyć? Blat może być narażony na czasowy kontakt z wodą.
2. Jakiego kleju użyć? Zarówno do sklejenia płyt jak i potem obłogów. Obłogi będą olejowane i nie chciał bym aby klej bardzo się odznaczał po nałożeniu oleju.
3. Jak poradzić sobie w warunkach domowych z obłogiem o długości ponad 3m?? Chodzi mi o technikę klejenia (na ciepło/zimno) i rodzaj kleju który polecacie.
4. Jakie macie sposoby na wyrównanie krawędzi tak aby wszystko do siebie ładnie pasowało? Nie mam z tym problemu przy deskach ale taka długość i wiotkość materiału to dla mnie coś nowego.

Zaznaczę, że nie posiadam maszyn, wszystko będę chciał/musiał wykonać za pomocą tradycyjnych narzędzi stolarskich. Jeżeli polecacie jakieś narzędzie, które wybitnie ułatwi taka pracę rozważę jego kupno (nowa zabawka vs. fochy mojej pani)

To pierwszy taki projekt więc proszę wybaczyć podstawowy charakter pytań.

Będę wdzięczny za każdą pomoc

Pozdrawiam

[MatB]

Dziękuję za pomoc... Widzę, że jak na każdym forum "nowy" musi swoje odstać w kolejce zanim ktoś się zlituje i pomoże. Temat do zamknięcia. Blat sklejony. Wyszedł tak sobie.

[SpecPiotr]

Tak na szybko nowy kolego. Każdy tu z chęcią pomoże ale temat był wałkowany już kilka razy na forum. Nie trzeba się specjalnie zagłębiać. A ludzie też na wakacje powyjeżdżali i nie chce się Im któryś raz pisać tego samego.
Głowa do góry. Następnym razem przejrzyj wątki a później jedynie dopytaj o jakieś wątpliwości.
Pozdrawiam.

[MatB]

Wątki przejrzałem, zrobiłem ile mogłem z obecnym poziomem umiejętności i wyposażenia warsztatu a i tak spie...em temat. Cóż nauka kosztuje;) Pozdrawiam.

[SpecPiotr]

To pokaż co tam Ci wyszło

[MatB]

He he. Teraz jak będzie co krytykować to się dopiero temat rozwinie;) Blat poszedł na opał. W weekend mądrzejszy o nowe doświadczenia będę próbował ponownie.

[SpecPiotr]

Właśnie nie. Teraz by każdy mówił co jest nie tak i jak należało zrobić

[Nożyk]

Czyli taki Polak po szkodzie.

Wysłane z korniszona

[kozio]

Napisz co zrobiłeś źle i czemu?

[MatB]

1. sklejenie blatu z dwóch płyt o tej długości okazało się kłopotliwe. Mimo przygotowania solidnego docisku (kilkanaście wiader z piaskiem) i równej powierzchni (nowa wylewka plus na to płyta laminowana) nie udało się uzyskać równomiernego docisku wszędzie i finalnie powierzchnia wyszła lekko zafalowana. Nie zauważyłem tego w odpowiedniej chwili. Wyszło dopiero przy próbie spasowania obłogów. Szczególnie widoczne to było na krawędzi blatu.
2. Spasowanie obłogów po długości. Wyszły szpary i w kilku miejscach obłogi się skawiszowały. Krawędzie starałem się dopasować składając obłogi ze sobą. Heblowałem na raz obie krawędzie które miały do siebie przylegać. Zaciskałem to pomiędzy dwoma pasami płyty laminowanej ale ciężko było przy tej długości uzyskać równiutkie spasowanie. Do tego znowu nierównomierny docisk i chyba jednak za szybki czas wiązania kleju który zastosowałem (Rakoll exspress D3).
3. Nie wiem jak wasze doświadczenia ale przy nakładaniu oleju bardzo odznaczała się linia klejenia. Nie wiem czy przez grubość samej spoiny (niedokładność spasowania) czy to właściwość kleju. Pewnie jedno i drugie. Na razie skleiłem bardzo dokładnie dwa krótkie kawałki obłogów. W weekend jeszcze raz przeciągnę to olejem i zobaczymy jak będzie dokładniejsze klejenie wyglądać.

To chyba z grubsza tyle plus oczywiście sporo innych drobnych błędów wynikających z braku doświadczenia z klejeniem tak dużych jak dla mnie elementów. Tu się klej wylał tu czegoś nie miałem pod ręką itp itd. Następne podejście będzie już bardziej przemyślane:)

[kozio]

A tamten blat serio do pieca poszedł? Szlifowanie i wypełnianie ubytków nic by nie dało?

[MatB]

Powycinałem te lepsze kawałki i chcę zastosować je później do jakiś innych projektów. Ocalało jakieś 1,7 metra blatu w dwóch w miarę równych częściach. Jeszcze nie mam pomysłu co z nimi zrobię. To co bardzo mi nie wyszło zasiliło stos drewna opałowego:)

[kozio]

A skąd bierzesz obłogi?

[MatB]

Znalazłem ofertę na znanym portalu aukcyjnym. Odbierałem w Łazach pod Warszawą u bardzo miłego pana. Mam w planach oklejenie sobie blatów do kuchni ale postanowiłem zacząć od czegoś co będzie mniej nastawione na krytykę gości przewijających się przez dom. Jak czas pokazał słusznie zrobiłem:)