Cześć, poszukuje nowej pilarki ręcznej do wstawienia pod stół. Do tej pory używałem kilka lat pilarki Parkside, niestety pogłębiło jej się z biegiem czasu bicie osiowe i na cienkim materiale tworzy się widoczna gołym okiem fala, zamiast prostej linii cięcia. Konstrukcji stołowej używam głównie do sklejki, miękkich gatunków drewna, oraz płyty meblowej. W oko rzuciły mi się dwie pilarki Bosch gks 190 oraz Makita hs7611, niewątpliwą zaletą pierwszej z nich jest głębokość cięcia 70mm większa o 5mm od makity. Macie może jakieś doświadczenie z którąś z tych pilarek? Może znacie coś ciekawszego tak do 600zł? Najbardziej zależy mi na ogólnej sztywności pilarki i jak najmniejszym biciu osiowym. Z góry dziękuje za pomoc i pozdrawiam.