Ja mam metabo mimośrodkową. Tansza, bo FSX 200 i cóż. Do moich amatorskich zastosowań wystarcza. Miałem wcześniej kilka marketowych (dokładnie 2) i wszystkie po jakimś czasie przestawały działać. W jednej starły się szczotki i uszkodziła się w środku, a druga po prostu się spaliła i przestała działać.
Tej metabo nie oszczędzam, a jak narazie działa najlepiej z tego, co używałem do tej pory. Tylko jedna rzecz. Ta tarcza jest podatna na odkształcenia. Jeśli np szlifujesz tylko kantem, to po pewnym czasie wyrobi się i nie będziesz miał płaszczyzny, tylko taką delikatną elipse.