Jeszcze nie próbowałem i niby powinno się dać.
Tak jak na tym filmiku to jednak nie jest nacinanie gwintu a raczej gwałcenie.
Te nacięcia kątówką na śrubie są za wąskie - za mała przestrzeń na wióry.
Tą śrubę trzeba by było doszlifować tak jak normalne gwintowniki do metalu, kilka ostrzy tak przyszlifowanych, aby z każdym obrotem zbierać trochę więcej materiału. W drewnie można sobie pozwolić na grubszy wiór, ale całą głębokość gwintu za jednym razem to bym cie ciął.
Kąt przyłożenia powinien być choć ciut większy niż zero stopni, ja bym wolal minimum pięć.
Taką metodą można chyba wykonać zewnętrzny gwint, nie wiem jak można by przerobić normalną nakrętkę, aby się udało z gwintem wewnętrznym. Na wewnętrzny to raczej taka metoda frezarką.