Przyszedł czas aby założyć ten wątek.
Trzeba zacząć od tego, że dysponuje dużym garażem z miejsce na dwa samochody. Tylko, że no właśnie - jest zajęty przez dwa samochody

Moją obecną Hanię i Sucz będącą obecnie w stanie rozkładu. Dlatego tu miejsca brak, ale sami zobaczcie jak to wygląda.

Za tą tragedią znajduje się właściwe miejsce warsztatowe... tzn chciałbym, żeby tak było. Obecnie panuje niestety dziki bałagan. Ale w przyszłości chciałbym aby zamiast tego czegoś co dawno temu było barkiem oraz lady sklepowej stanął stół warsztatowy by my self, zamiast deski na ścianie obwieszonej głównie śmieciami znalazła się płyta OSB z miejscem na powieszenie narzędzi itd... pomysłów mnogo.

Obecnie pracuje w pomieszczeniu które jest... kuchnią letnią wymagającą wykończenia


I jeszcze parę słów o tym czym pracuję.
Jeśli chodzi o klasyczne narzędzia ręczne to dominuje u mnie firma YATO. Mam od nich walizkę grzechotki + nasadki, komplet kluczy płasko oczkowych czy śrubokręty.
Ale praktycznie wszystko inne to firma Proline. Wchodzi tu np kątownik, ręczna piła do drewna, ścisk stolarski czy 4 dłuta. U mnie w mieście wybór jest jeszcze generalnie tylko z Topexem :/ (Yato kupowane już kilka lat temu na jakimś wyjeździe)
A elektronarzędzia? Tu poza szlifierką Black&Decker modelu nie pomnę do niedawna nie miałem nic

Zaczęło się od rejestracji na forum i praktycznie od razu kupiona wyrzynarka Bosh PST 650 od ROSA1980
Następnie strug elektryczny noname od Yar0
Następnie reanimowałem swoją starą pilarkę ręczną STHOR, kupiłem nową tarczę ale poziom irytacji podczas pracy tym narzędziem doprowadził do pierwszego poważnego zakupu - zagościła u mnie ukośnica Metabo KGS 216 M.
Natomiast dziś zakupiłem coś czego mi baaaaaaardzo brakowało. Wyrwałem w dobrej promocji wiertarko wkrętarkę z funkcją udaru oraz 3 akumulatorami Black&Decker EGBL 188

Nareszcie mam!

Nie wiem za co dociągnę do końca miesiąca ale ciul, zęby w ściane i do warsztatu
